Miałam CC o 19:35, a pionizację jakoś w nocy/nas ranem, chyba około 3 lub 4, aczkolwiek nie pamiętam dokładnie, mogła to być też 6 rano-w każdym razie dla mnie to był środek nocy. Położna była bardzo wspierająca, chwaliła moje wysiłki, doszłam z jej pomocą do drzwi i z powrotem, a potem drugą rundkę już sama drobnymi kroczkami. Ogólnie rana goiła mi się bardzo źle. Początek super, chodziłam prosto, prysznic, wszystko ok. Ale po około miesiącu, gdy wydawało mi się, że już mogę wszystko, zrobiłam ogromny błąd, a właściwie dwa-tego samego dnia zrobiłam spacer 6 km, a w domu wrzuciłam Młodego w chustę i przez 2h z nim na brzuchu myłam podłogi i piekłam sernik, tyle miałam energii. Niestety po tym bolał mnie brzuch i zaczęły się historie z rozejściami. Dziewczyny jestem niemal 5 miesięcy po CC, a jeszcze tydzień temu leciała mi krew z rany. Miałam też surowiczak, trzech ginekologów z różnych miast bagatelizowało moje słowa, że coś jest nie tak, że tak długo ta rana się goi, ciągle zamyka i otwiera, po kilku dniach to samo, potem znowu i znowu. W końcu poszłam do chirurga (dziecko już miało 4 miesiące i mi towarzyszyło), naciął, oczyścił i od tamtej pory z tym co się otwierało i zamykało mam spokój! Bogu dzięki. Natomiast potem nosiłam opatrunek i klej z plastra podrażnił bliznę na środku, zrobił się bąbel, pękł i znowu coś ciekło, tylko w innym miejscu. Gdy to się zagoiło, rozdrapałam krwiaczek po prawej stronie i znowu krew. No powiem Wam porażka. Ja bardzo chciałam urodzić sn, ale musiało być cc, bo nie było postępu porodu. Więc generalnie ja cesarki nie polecam, nawet się badałam pod kątem cukrzycy, bo tak długo się goiło, robiłam obciążenie glukozą (nasz "ulubiony" słodziutki płyn), ale wyniki były ok. Mnie po tym wszystkim bardzo dziwi, że niektóre kobiety z własnej woli zapisują się na CC. Bardzo chciałabym mieć drugie dziecko, ale na ten moment rekonwalescencja po CC mnie zniechęca. Aczkolwiek w dużej mierze myślę, że sama sobie zaszkodziłam, bo się po prostu przeciążyłam-nie zdawałam sobie sprawy, że to jest tak poważna operacja. Więc przestroga: nie robić długich spacerów i nie nosić dziecka w chuście w tym wiązaniu, gdzie supeł jest na plecach! Bo cały ciężar wtedy ciśnie na brzuch. Jak Bóg da i będzie drugie bobo, też przez CC, to już będę mądrzejsza. Leżeć, siedzieć, czytać książki, odpoczywać. Chodzić też, ale nie 6 km jak wariatka. Szkoda, że nie trafiłam na ten filmik w pierwszym miesiącu po porodzie.

❤

Polecam też niektóre ćwiczenia z tańca brzucha ❤

Ten zestaw jest świetny! Zawsze gdy mam mało ruchu robię go na wieczór :).

Rewelacja, dziękuję Ada ❤️🤗

Poćwiczone <3

Leci ze mnie pot, twarz mik płonie ale jest super 💪

Chcę więcej świadectw ❤

Dzięki wielkie za wideo ❤

Dziękuję, jak dobrze że to usłyszałam ❤

Dziękuję że nagdałaś ten film

O taaak, u mnie mega poprawa odtąd robie codziennie jogę dla średniozaawansowanych niz gdy robilam treninggi

❤️

Pokrzywa wręcz ułatwia wchłanianie żelaza. Zalecana jest przy anemii.

Ado, wspomniałaś, że niektóre zioła mogą źle wpływać na wchłanianie żelaza. Podasz przykład ziół, które miałaś na myśli?

Dziękuję 🙂 Dobrze wyszło ❤

Dziękuję za rady!

To kiedy jest dobry czas żeby zacząć faktycznie się ruszać po ciąży? I nie mówię tutaj o spacerze do lasu tylko na przykład truchtanie albo i fitness czy pływanie??

Brałam udział w 3 Twoich wyzwaniach i nigdy się nie zawiodłam. Czekam na wyzwanie cardio 🤗

Dzięki Tobie zaczęłam się ruszać i ciut bardziej pilnuję swoje nawyki. Dziękuję!

Cześć, poznałyśmy się na urodzinach klubu urzekającej 🙂. A wcześniej przerabiałam kurs,który przygotowałaś w klubie "Urzekajaca w formie" 🥰. Serdecznie polecam 😊

P.S. Ada jest cudowną, pozytywną, Urzekającą osobą ❤️

O tak, brzuch to jest to, co chce zmienić, spłaszczyć 😊 Jakkolwiek mieszcze się w sukienki i spódnice to niestety muszę zwracać uwagę , na to, że wystaje mi brzuch. Niestety moja mama i jej siostra mają brzuchy, więc boję się czy to nie rodzinne i czy dam radę go zmniejszyć. Jest on płaski tylko jak leżę 😂

Wskakuję na nowe wyzwanie wrzuć na luz🙂.Mam zrobione wiele wyzwań ,motywuje mnie grupa☺️Zawsze dla mojego ciała jest ulga bo boli mnie kręgosłup.Do zobaczenia😘

Jestem wdzieczna osobie która mi cię poleciła. ❤ Niema takiej drugiej jak ty I naprawde masz moc by dać nam kobietom inną rzeczywistość. Twoja wiedza, zestawy, prowadzenie ćwiczeń. Naprawdę!!!nie ma takiej osoby na rynku🎉❤

Cześć ❤😊 uwielbiam Twoje ćwiczenia

Cześć :) Oczywiście, że da się oglądać :) Na newsletter czekam, na wyzwanie wskoczyłam :) I to będzie juz moje piąte wyzwanie z Tobą...

Właśnie mija rok, jak ćwiczę z tobą Ado, brałam udział w trzech Twoich wyzwaniach i teraz wskoczyłam na ćwiczenia wrzuć na luz i nie mogę się doczekać ❤😊

hej, znamy sie z urzekającej, brałam udział w wyzwaniu nogowe love

Brzuchowe robię.

Od roku ćwiczę ze wszystkimi Twoimi programami i polecam dalej ❤

Cześć 👋

Hej Adusia❤

Na sali pooperacyjnej leżałam 24h z uwagi na preeklampsję. Z czasem siadłam na łóżku,ale nie bylam pionizowana z uwagi na moj stan. Po uplywue trgo czasu wstałam, trochę się przeszłam. Nie bylo z tym problemu. Co oczywiście nie zmienia faktu, że w szpitalach po 6h pionizują.

❤🙏🌷🌷🌷

Dziękuję za zestaw, wytrwałam do końca i bolą pośladki, ale jestem zadowolona

To był mój pierwszy trening aerobowy i... bardzo mi się podobało :) Świetnie Pani prowadzi, uśmiech sam wypływa!