06 - Treningi - Bieżnia mechaniczna

Garść informacji o treningach na bieżni mechanicznej. Zalety, wady, podstawowe jednostki treningowe i wskazówki dotyczące setupu (typ butów, chłodzenia, ustawienia bieżni...). Enjoy!

[@kamilgwozdz7513]

Najdłuższy bieg na bieżni 250km 😊

[@kaffalidhma8366]

Albo nawet szerzej, jakie masz sposoby symulowanie zbiegów/ trening pod tym kątem? U mnie w zasadzie chodzi o zejścia, które są najbardziej dającym mi w kość elementem podczas górskich wędrówek, ale kwestia wyda się podobna. Podstawowym sportem jest dla mnie rower, jednak parę wypadów w góry rocznie się zdarza i jako że przez zimę jest mniej kręcenia, to chciałbym coś pod tym kontem zrobić. Parę pomysłów przyszło mi do głowy. 1. Wydaje mi się, że sam bieg może być dobry, bo nawet na prostym/ bieżni istotnie obciąża układ ruchu. 2. Ćwiczenia typu skakanka, może jakieś wejścia i zeskoki z czegoś. 3. W treningu siłowym skupienie na fazie ekscentrycznej i ćwiczenia jedno nóż 4. Windą do góry i chodzenie po schodach (problematyczne do zrealizowania) Dobrze kombinuję? Co Ty stosujesz jako alternatywę do zbiegów?

[@FreerunnerPolska]

Hej! Zasadniczo to, co piszesz ma sens, czego potwierdzeniem jest powtarzane przez wielu zawodników twierdzenia w stylu "dla biegacza najlepszym treningiem jest bieganie". Osobiście mogę się również pod tym podpisać, bo z własnym prób wiem, że nie da się dobrze zasymulować treningów np. pływackich treningami "na sucho", które próbowałem uskuteczniać w pierwszych miesiącach lockdownu - bo baseny były zamknięte na głucho. Ze zbiegami i bieganiem jest podobnie i u mnie radykalnie temat się zmienił po przeprowadzce w góry: po prostu na co dzień nawet nie mam wyboru i trenuję zbiegi w każdej możliwej formie (szybkie wielokilometrowe zbiegi asfaltem, techniczne zbiegi szlakami typu schodkowanego albo takie, które wymuszają stałe nachylenie stóp itd.). Ale jeżeli nie ma pod domem gór, to co robić? Mieszkając na Mazowszu regularnie trenowałem po schodach, ale tu był inny problem: schody są krótkie i przeważnie zakręcają na każdej kondygnacji. Więc gdzie można to trenowałem zbiegi w naturalny sposób (skarpa nad Wisłą, jakieś małe górki po kilkanaście metrów przewyższenia) i z perspektywy czasu uważam, że to miało sens. Rower wszedł jako dodatek i pamiętam, że na początku skupiałem się na tym, żeby oprócz "normalnego" jeżdżenia na rowerze wykonywać jednostki mocniejsze, typowo nastawione na budowę siły (FTP) - czyli rozmaite interwały, sprinty, treningi typu HIIT (które zresztą uskuteczniam również teraz). Co to dało? Obiektywnie komfort zbiegania i próg "ubicia" mięśni czworogłowych oraz wszystkich otaczających elementów zdecydowanie się przesunął. Czy jednak była to zasługa roweru? Może tylko niewielki procent, bo przecież nieprzerwanie robiłem inne treningi, przede wszystkim coraz więcej i szybciej biegałem... Ale powiem Ci, że zbiegi są na tyle nietypowym obciążaniem nóg, że mam wrażenie, że właśnie budowanie siły na rowerze albo treningi typowo siłowe (np. przysiady z obciążeniem, chodzenie po schodach...) daje więcej, niż np. zwiększanie tempa ogólnych treningów biegowych. W moim przypadku wykonywanie treningów biegowych ukierunkowanych na siłę biegową, tempo i dynamikę biegu faktycznie zwiększyły prędkość i wydolność podczas biegu, ale czy realnie wpłynęły na zbiegi? Chyba niezbyt... Dzięki za poruszenie tematu. Niebawem wrzucę film z podsumowaniem sezonu i wnioskami treningowymi (co zrobiłem dobrze, co do poprawy) - temat, który poruszyłeś mam na uwadze, bo mam tu trochę przemyśleń opartych na tegorocznych startach ;)

[@kaffalidhma8366]

15:20 Cześć, mógłbyś rozwinąć w jaki sposób rower dobrze przygotowuje do zbiegów?

[@maciejowoc2976]

Jaka budżetową bieżnie polecisz ? Masz jakiś konkretny model ?

[@FreerunnerPolska]

Hej! Z czystym sumieniem mogę polecić model, którego sam używam i który "nie ma u mnie lekko" (bo wielokrotnie pracuje non-stop dość długo) - to bieżnia firmy Hertz, model Speed Impuls. Jak ją kupowałem, kosztowała 1700 zł i jedynym jej mankamentem jest brak komunikacji Bluetooth. Ale wybrałem ją ze względu na dobry stosunek ceny do parametrów (mocny silnik, maksymalna prędkość i maksymalne nachylenie). Drugą opcją, która sprawdza się u znajomych jest bieżnia z Blutoothem z Decathlona, to model Domyos Intense Run. Trenuje na tym para naprawdę mocnych zawodników (zawodniczka + zawodnik) z triathlonu, więc sprzęt lata na "fajnych" prędkościach ;) Pozdrówka!