✨PUNKCIKI✨ za artykuły (i kto na tym zarabia) | Dla każdego coś przykrego #48

  Рет қаралды 77,794

Krzysztof M. Maj

Krzysztof M. Maj

Күн бұрын

Odpowiadam na apel ze świetnego filmu ‪@naukowy.belkot‬ ( • Czy Polska nauka upada... ) i dodaję swój komentarz
0:00 ✨PUNKCIKI✨ kontratakują
6:15 Nikt nie może kompetentnie wyceniać wartości nauki
10:38 Ile wydawnictwa naukowe zarabiają na naukowcach
14:50 O manipulacji danymi
16:21 Czym jest impact factor
17:49 Mokry sen o obiektywizmie
20:14 Jak naukowcy obchodzą system
25:13 Dlaczego… w ogóle publikuje się w czasopismach?
27:58 Po co parametryzuje się naukę
31:01 To punkciki sprawiają, że można szybko zepsuć naukę
33:11 Komentarz do „Szóstki Myśliwca” z kanału ‪@naukowy.belkot‬
37:55 Patologia punktów na przykładzie stypendiów
41:22 Dopisywanie autorstwa
43:52 A kogo to obchodzi, a na co to komu
49:59 Kapitalizm kognitywny
Źródła:
1. Komunikat Ministra Edukacji i Nauki z dnia 17 lipca 2023 r. w sprawie wykazu czasopism naukowych i recenzowanych materiałów z konferencji międzynarodowych, www.gov.pl/web/edukacja-i-nau...
2. Instytut Teologiczny im. Pustynnego Demona, / pfbid02v6oag2qt7sdua8w... oraz / pfbid02h73wmfsgmxdm72j...
3. Mariusz Karwowski, Publikuj i płać, forumakademickie.pl/badania/p...
4. Jeffrey Brainard, For €9500, Nature journals will now make your paper free to read, www.science.org/content/artic...
5. Alex Fox, Jeffrey Brainard, University of California boycotts publishing giant Elsevier over journal costs and open access, www.science.org/content/artic...
6. Jon Tennant, Elsevier are corrupting open science in Europe, www.theguardian.com/science/p...
7. Sephen Buranyi, Is the staggeringly profitable business of scientific publishing bad for science?, www.theguardian.com/science/2...
8. The Declaration on Research Assessment (DORA), sfdora.org/
9. Anna Lewicka, Błędnie sprawdzony test z egzaminu ósmoklasisty. Czarnek przeprasza, edukacja.dziennik.pl/aktualno...
10. Metodologia Rankingu Uczelni Wyższych "Perspektywy", 2023.ranking.perspektywy.pl/a...
11. Mikołaj Ratajczak, Wprowadzenie do teorii kapitalizmu kognitywnego: kapitalizm kognitywny jako reżim akumulacji, „Praktyka Teoretyczna” 2015, nr 1 (15), DOI: 10.14746/prt.2015.1.2
Miniatura:
Honoré Daumier, Le danseur qui se pique d'avoir conservé..., „Le Charivari”, 23 stycznia 1857
www.metmuseum.org/art/collect...
Muzyka:
Trevor Kowalski, Down to seconds
Silver Maple, Superior
Jay Vorton, Natural ghost
Jay Vorton, Infra
Myuu, Falling rain
℗ Epidemic Sound
Wsparcie vloga: / @krzysztofmmaj
Za wspieranie serdecznie dziękuję!
Holistyczna Agencja Eskapistyczna na Discordzie: / discord
#dlakażdegocośprzykrego #nauka #punkty

Пікірлер: 550
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Obejrzyjcie proszę materiał Dawida Myśliwca z kanału Uwaga! Naukowy Bełkot: kzbin.info/www/bejne/jp-kgp59d9uIraM Ten film jest rozbudowanym komentarzem do niego.
@thecleveronepl
@thecleveronepl 11 ай бұрын
zgadnijcie kto podlinkował hah
@Jacobsban
@Jacobsban 11 ай бұрын
Czekałem na ten film po obejrzeniu tamtego materiału ;)
@marhen84
@marhen84 11 ай бұрын
Naukowy bełkot był pierwszy. Nawet skomentowałem, że "Krzysztof M. Maj to lubi." No i chwilę później wychodzi ten film. Mówcie mi Kasandra i Nostradamu w jednym.
@zj7498
@zj7498 11 ай бұрын
Widziałem.
@Wojt0k
@Wojt0k 11 ай бұрын
@@Jacobsban Dokładnie, ja również.
@ppdamski
@ppdamski 11 ай бұрын
Jedno Czarnkowi trzeba oddać. W ciągu jednego dnia skompromitował punktozę bardziej niż wszyscy przed nim, a bardzo się starali.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Tak!!! A fakt, że naukę są się zepsuć w ten sposób w jeden dzień, jest ostatecznym dowodem na miałkość takiego systemu jej oceny
@ppdamski
@ppdamski 11 ай бұрын
@@KrzysztofMMaj mnie wciąż dziwi, że w XXI wieku tkwimy w modelu opartym na czasopismach. Mamy możliwości, żeby stworzyć bazę publikacji akademickich, gdzie publikowanoby teksty po recenzjach, odpowiednio otagowane. To prostsze, efektywniejsze i umożliwiające udostępnianie wyników badań za darmo. Ukróciłoby też kolesiostwo. Łatwiej ukryć badziewne teksty w gąszczu periodyków, a trudniej w odpowiedniej w takiej bazie, gdzie centrala musi wziąć na siebie odpowiedzialność. Ale periodyki są wygodniejsze. Dają złudny prestiż i rzekomo pozwalają odsiać słabe teksty, bo przecież ogranicza nas papier, więc nie każdy się dostanie. A co za problem opublikować 50 tekstów, jeśli wszystkie są dobre? No i to by pozwoliło popracować nad recenzentami, aby recenzje częściej były merytoryczne i pomocne a nie drapieżne.
@DarknessSwordmaster
@DarknessSwordmaster 11 ай бұрын
Prawda, ale jednocześnie bardziej niż ktokolwiek przed nim posunął ją do tak absurdalnego poziomu, że trzeba będzie ostro przebierać nogami, żeby to faktycznie naprawić
@ppdamski
@ppdamski 11 ай бұрын
Tu nie ma czego naprawiać. To jest do wywalenia w kosmos.
@Pingwinho
@Pingwinho 11 ай бұрын
@@ppdamskiteż dziwi mnie to, że nada bazujemy na faktycznych "papierach", ale zupełnie nie zgadzam się z Twoja argumentacją. Gdyby istniała jedna baza, to prowadziłby ją tylko jeden podmiot (który sam nazwałeś centralą). Monopol w nauce? No thanks. To dopiero by prowadziło do nadużyć i kolesiostwa.
@slimaque727
@slimaque727 11 ай бұрын
Jak widziałam film u Dawida Myśliwca już wiedziałam, że szykuje się rant u Krzysztofa
@aleksyukowski8
@aleksyukowski8 11 ай бұрын
„-Tak więc biblioteka nie jest narzędziem szerzenia prawdy, tylko ma opóźniać jej ujawnienie?- spytałem zdumiony. -Nie zawsze i niekoniecznie. Ale w tym wypadku tak.” Imię róży Umberto Eco, według przekładu Adama Szymanowskiego
@redzio707
@redzio707 11 ай бұрын
wniosek jest taki że lepiej korzystać ze SciHuba a zaoszczędzone pieniądze wydać na waifu w grze, żeby leczyć się z popunktozowej depresji (cieszę się też coraz bardziej że nie zostaję na doktorat, brrrr brzmi jak piekło)
@drsoom5605
@drsoom5605 11 ай бұрын
Jestem po pierwszym roku doktoratu, miejsca o którym marzyłem przez lata, a każdy mi mówił że się nie będę na nic nadawał, ale mniejsza... W rok system zniszczył we mnie całkowitą chęć robienia nauki. Złożyło się na to wiele elementów, między innymi poprzez publikowanie, przez ten czas mam napisane 4 publikacje, z których do jakiegokolwiek czasopisma poszło 0, ponieważ promotorzy mojej pracy karzą za przeproszeniem, napierdalać publikacje, tylko po to jak im punktów braknie do oceny żeby mieli co opublikować. Ostatnio dowiedziałem się, że jedna już zostanie gdzieś wysłana, ale okazało się że mam dopisać 5 innych osób... 5 osób do pracy przeglądowej, które nawet palcem nie kiwnęły.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Ściśle to. To jest praktyka, o której wiedzą wszyscy, a głośno nie mówi poza środowiskiem nikt
@Jacobsban
@Jacobsban 11 ай бұрын
MI się zdarzyła sytuacja, w której "anonimowy" recenzent "zasugerował" dodanie do literatury artykułu jego własnych prac - po to by podbić sobie cytowania
@zorzuchaosu5939
@zorzuchaosu5939 11 ай бұрын
Między innymi dlatego nie pracuje jako naukowiec
@karolinakuc4783
@karolinakuc4783 11 ай бұрын
​@@KrzysztofMMajBył naukowiec co dopisał do swej pracy kota
@malinowabeza3712
@malinowabeza3712 11 ай бұрын
Miałam na swoich studiach semestr naukoznawstwa i wykładowczyni piłowała nas z definicji Impact Factor i innych wskaźników cytowań. To było tak złe, że po 3 zajęciach już wszyscy mówiliśmy, że to jest Impact FUCKtor 😅
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
dusza w żakach nie ginie, studenci zawsze mają dobrze wysterowane żenadometry
@Hafija
@Hafija 11 ай бұрын
Podobnie z punktami za wolontariat w podstawówce do egzaminu ósmoklasisty :D
@Ula226
@Ula226 11 ай бұрын
Przez to, że coraz więcej wiem jak wygląda praca naukowca, strasznie się zniechęcam. Myślę o tym czy nie zostać na doktoracie bo chciałabym przyczyniać się do rozwoju pedagogiki i zmienić coś w naszym systemie. Boję się jednak, że skończę licząc każdy punkcik z artykułów, żeby mieć co włożyć do garnka. Dziękuję Ci systemie edukacji
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Ale niestety to tak właśnie wygląda. Ja też to muszę robić! Tylko akurat moja uczelnia mocno te niedogodności rekompensuje (nie tylko finansowo, ale także), ale to właśnie nie powinien być powód niedostrzegania problemu
@bughunter5735
@bughunter5735 11 ай бұрын
@@KrzysztofMMaj Dokładnie, ja z tego powodu rzuciłem studia. Jak się dowiedziałem, co mnie czeka dalej i że jeszcze uczelnia będzie czerpać niesamowite korzyści z tego, umieszczając mnie na liście absolwentów, to stwierdziłem, że to nie ma sensu. Zresztą, z podobnych powodów w ogóle wybrałem nauki ścisłe zamiast humanistycznych: z wcześniejszych etapów edukacji wynikało, że mam predyspozycje do obu, ale wiadomo, wtedy z tyłu głowy pojawia się ta słynna scena z "Dnia świra" i wtedy już wiadomo, co należy wybrać. Jak oglądam niektóre filmy Krzysztofa, to naprawdę cieszę się, że nie mam nic wspólnego z edukacją i że w prywatnej firmie, w której jestem, ludzie podchodzą do świata w dużo bardziej cywilizowany sposób, mimo że dziedzina jest dość ścisła i pozornie wydawałoby się, że to właśnie tam będzie liczony każdy punkt.
@zorzuchaosu5939
@zorzuchaosu5939 11 ай бұрын
Piękny pomysł na karierę naukową pani idealistko. Przez kilka lat uskuteczniałem pracę naukową. Zderzenia z betonem akademickim,mimo ideałów i bardzo podobnego podejścia, nie wytrzymałem. Jakąkolwiek decyzję podejmiesz życzę Ci powodzenia
@Ula226
@Ula226 11 ай бұрын
@@zorzuchaosu5939 Masz rację, niestety jestem idealistką. Oczywiście, że muszę to przemyśleć. Szkoda jak system łamie ludzie.
@zorzuchaosu5939
@zorzuchaosu5939 11 ай бұрын
@@Ula226 w byciu idealistą nie ma niczego złego, rzeklbym nawet, że idealiści są bardzo potrzebni w ogolnopojetej pedagogice🙂. Ja mimo złamania przez beton akademicki wciąż realizuje się jako pedagog i każdego dnia staram się uczynić świat nieco lepszym miejscem, tylko na mniejszą skalę niż buńczucznie zakładałem na początku doktoratu.
@midora588
@midora588 11 ай бұрын
To nawet śmieszne, przynajmniej z perspektywy kogoś spoza systemu, jak można pomieszać naukę z grami na Pegasusa, i skłaniać ludzi żeby zamiast podążać za swoimi zainteresowaniami naukowymi koncentrowali się na robieniu highscore. Niestety, obawiam się że princess is in another castle....
@zafiro.augenlieb
@zafiro.augenlieb 11 ай бұрын
University of California oszczędza bojkotując Elseviera. Meanwhile: UJ oszczędza wyłączając klimę+wentylację w lato i ogrzewanie w zimie.
@ptys_rozowy
@ptys_rozowy 11 ай бұрын
Już w tym momencie dziękuję, za film, bo poczułam się kopnięta w dupę, aby film Dawida nadrobić Wiedziałam, że jest źle, a się dowiedziałam, ze jest jeszcze gorzej
@lukasz.glogowski
@lukasz.glogowski 11 ай бұрын
Kończąc moje studia magisterskie (jakieś 10 + lat temu) naprawdę chciałem uczyć się dalej, zrobić doktorat, pracować na uczelni (jeśli dostałbym taką możliwość). Nie wyszło z różnych względów,, nie do końca zależnych ode mnie, ale nie o tym. Patrząc na to o czym mówisz w tym filmie jestem w sumie zadowolony, że tak się stało, bo ten system to patologia. Szczególnie przykro zrobiło mi się, gdy powiedziałeś o tym, że napisanie książki w jakiejś dziedzinie - gdzie trzeba włożyć nieporównywalnie więcej pracy jest "warte" mniej niż artykuł. Mimo, że sam jestem wychowany w erze "punkcików", daleko mi do bronienia tak dysfunkcyjnego jak się okazuje systemu. Mam nadzieję, że takie filmy jak Twój, czy Naukowego Bełkotu dojdą tam gdzie trzeba, lub zmienią się ludzie, którzy mogą coś z tym zrobić. Pozdrawiam Łukasz
@Greg_Wu
@Greg_Wu 11 ай бұрын
Szacunek Krzysztof że chce Ci się walczyć z systemem. Trzymaj się.
@martakazimierczak8905
@martakazimierczak8905 11 ай бұрын
Krzysztofie, nie mam w zwyczaju pisać komentarzy ale słuchając Twego kanału nie da się :) Robisz kawał zajebistej roboty! Przekonuję się o tym z każdym kolejno przesłuchanym odcinkiem. Serdecznie Cię pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkie Twoje plany :) Marta.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Dzięki serdeczne. To bardzo motywujące! wszystkiego jamniczego!
@katka__
@katka__ 11 ай бұрын
Może dodam coś od siebie, z punktu widzenia osoby, która w tym roku z żalem, ale chwilowo kończy swoją przygodę z akademią, głównie właśnie z tych powodów, które poruszasz Krzysztofie na kanale: podpisuję się obiema rękami pod treścią zarówno tego filmu, jak i filmu Dawida i smuci mnie, że tak wiele osób związanych z nauką nie widzi (a może nie chce widzieć?) patologii tego systemu. I dla osób niezwiązanych z tematem dodam może, że to o czym mówią w swoich filmach zarówno Dawid, jak i Krzysztof, to zaledwie czubek góry lodowej tego bagna w jakim trzeba się nurzać na co dzień, jeśli wiążesz swoją przyszłość z karierą naukową, a do tego masz chociaż minimalne poczucie wstydu, godności i uczciwości. Nie będę wymieniać wszystkich patologii z którymi ja lub moi znajomi się spotkaliśmy (a w mojej niespełna dwuletniej karierze nauczyciela akademickiego nazbierało się tego trochę), ale chciałam zaznaczyć jeszcze jedną rzecz, która w Twoim filmie Krzysztofie, podobnie jak i u Dawida, wydaje mi się, że nie wybrzmiała wystarczająco mocno, a która zdaje się być całkiem ważna, przynajmniej w niektórych kręgach. Czyli pytanie po co w ogóle się publikuje i jak się publikuje. Idąc na studia miałam - jak się później okazało mylne - wyobrażenie o nauce, a mianowicie, że badania prowadzi się po to, aby odkrywać nowe rzeczy, lepiej rozumieć lub opisywać świat dookoła nas, dlatego, że chcesz podzielić się z innymi swoją pasją i by razem móc tworzyć coś nowego, lepszego, co pomoże zmienić obecny świat w nieco lepsze miejsce - a gdzie tam, teraz wiem, że publikuje się po to, żeby mieć co wpisać do oceny rocznej 🤡 Serio, przeraziłam się, kiedy uświadomiłam sobie, że masa naukowców i naukowczyń publikuje nie dlatego, że mieli czas i poświęcili się badaniom, dobrze coś przygotowali, włożyli w to serce i ma to realną wartość i to jest jakby zwieńczenie ich pasji i serio ciężkiej pracy, tylko muszą wypchnąć cokolwiek, co wg oceny kogoś tam, kto skończył Wyższą Szkołę Klepania Ciasta Łokciem, jest warte tyle a tyle i to w takim konkretnie terminie trzeba to zrobić, bo inaczej punkcików nie naliczą i będzie się mieć rozmowę z szefem, że jest się śmierdzącym leniem i wyrzucą cię z pracy. A później się okazuje, że ktoś zmienił listę i to, co miało załatwić sprawę teraz nie jest nic warte i trzeba szukać czegoś nowego, ale że nie jesteś w stanie zrobić tego sam, bo nie masz sprzętu, a bez tych badań nigdzie ci tego artykułu nie przyjmą, to musisz dopisać jeszcze z 10 osób których na oczy w życiu nie widziałeś, ale przecież oni siedzieli w pokoju w którym kiedyś robiłeś badania i zostawili ci hasło do wi-fi, a później jeszcze musisz się podzielić z nimi swoimi PUNKCIKAMI, bo mają tę samą dziedzinę co ty no i przecież sloty. Więc musisz publikować JESZCZE WIĘCEJ, bo litości, tych punkcików trzeba ze 400 uzbierać, a jak masz czasopismo nawet i za 200 punktów, ale autorów 10 z twojej dziedziny, to nagle jakoś tak skromnie się robi... Co z tego, że jesteś zawalony np. dydaktyką, bo robisz nowy przedmiot, albo ulepszasz czy aktualizujesz obecny, albo prowadzisz koło naukowe, albo wolontariat naukowy, albo chcesz poświęcić studentom więcej czasu i nauczyć czegoś, bo ci jak raz kiedyś wykazują zainteresowanie twoim przedmiotem, albo mają z czymś problem i proszą cię o pomoc, albo - nie daj Boże - SPRAWDZASZ IM SPRAWOZDANIA I WYJAŚNIASZ CO ZROBILI ŹLE I JAK MOGĄ UNIKNĄĆ TEGO W PRZYSZŁOŚCI. A po co to komu, tak marnować czas? Nope, na to nie ma czasu, bo trzeba publikować, cokolwiek, o nędznej wartości naukowej, ale publikować. Lepiej więcej bezsensownej drobnicy niż jeden porządny artykuł. Pomijam fakt, że jak słusznie zauważyłeś Krzysztofie, najpierw musisz mieć pieniądze z grantu, żeby móc za to publikowanie zapłacić, co w dzisiejszych czasach wcale nie jest łatwe. Nie masz pieniędzy na sprzęt do badań, więc nie ma dobrych badań, które dałoby się opublikować w czasopiśmie z wysokim IF (hehe), nie ma dobrych publikacji, więc nie dostajesz grantu, nie masz grantu więc nie masz pieniędzy na sprzęt do badań więc… więc moment, to już chyba było. Więc kończy się to tym, że często publikuje się byle co, byle jak, byle gdzie, byle by było. A to chyba nie w ten sposób powinno się „pompować” prestiż danej jednostki naukowej i nie po to powinno robić się naukę. Byle by przetrwać i byle się nikt nie przyczepił za bardzo, a wszyscy dookoła są wyniszczeni i sfrustrowani tym systemem, wiecznie w nerwach i martwiący się, bo w piątym czasopiśmie odrzucili artykuł i znowu trzeba go przerabiać, wypaleni zawodowo już na początku kariery, na dodatek nie tyle bez perspektyw, co raczej z perspektywą zmian na gorsze, biorąc pod uwagę co nam fundują w kraju i jak o naukę dbają. Dla osób niewtajemniczonych w pasjonujące życie nauczycieli akademickich dodam na zakończenie, że to wszystko o czym mówimy jest tylko częścią naukową tej pracy. A jest jeszcze część dydaktyczna, związana z nauczaniem studentów i organizacyjna, związana z utrzymaniem istnienia i promocją Jednostki, choć oczywiście na różnych Uczelniach różnie to wygląda i trudno porównywać. Ale jeśli jesteś/byłeś/-aś studentem/-tką i wiesz jak często nieogarnięte i trudne jest życie na Uczelni, to wyobraź sobie jaka jazda bez trzymanki musi panować po tej drugiej stronie, u wykładowców i pracowników i jak to wpływa na jakość badań i nauki w tym kraju (spoiler: tragicznie), już nawet nie mówiąc jak to wpływa na nich samych. A z każdym nowym pomysłem miłościwie nam panującego „Ministra Nieuki i Szkodnictwa” jest coraz „lepiej” 🤡 PS Przepraszam za słowotok, ale ten temat to studnia bez dna
@PodKamieniem
@PodKamieniem 11 ай бұрын
Spokojnie. To żaden słowotok. To zrozumiany wylew żalu na system, który zawiódł nas wszystkich. Przykro mi bardzo jak czytam te komentarze ludzi, kiedyś pełnych pasji do nauki, a teraz kompletnie wypalonych. Nie wiem nawet co więcej napisać, ot chciałem jakoś zareagować.. Tak bardzo mi przykro.
@przemyslawjarosinski
@przemyslawjarosinski 11 ай бұрын
nie przepraszaj, to jest piękne - acz smutne - podsumowanie
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Dobrze, że to napisałaś. Będę na pewno poruszać trochę więcej zakulisowych rzeczy z bycia naukowcem i przyczyn publikowania w filmie przestrzegającym przed doktoratem. Przeraźliwie mi przykro, że nauka straciła kolejną dobra duszę, ale dla Ciebie to dobrze. Ja przy całej swojej determinacji ledwo się czasem trzymam a naprawdę celowałem w to wszystko z pełną świadomością tych patologii
@tomekg.4040
@tomekg.4040 11 ай бұрын
Przykro o tym wszystkim czytać. Sam biję się z myślą o doktoracie, kilkukrotnie przy tworzeniu artykułu naukowego dostałem pytanie czy wybieram się na doktorat, ale za każdym razem pojawia się we mnie blokada związana z kwestiami o których mówisz ty @katka i Krzysztof. Nie zamierzam produkować artykułów naukowych bo bym się wypalił, od produkowania produktów są fabryki. Wolę działać dodatkowo, na boku, kiedy mam chęci i czas, a robić coś zupełnie innego.
@aleksandrakrolak
@aleksandrakrolak 11 ай бұрын
Patologią jest to że ludziom odwalającym jakieś tęgie przekminy z piątego wymiaru daje się dydaktykę. Coś na zasadzie: masz doktorat z filologii polskiej 17 wieku, to idź nauczać przedszkolaki jak się pisze literki, no bo przecież to twoja dziedzina 🙃
@foxim8010
@foxim8010 11 ай бұрын
Krzysztof materiał nie jest nudny, jest mega ciekawy i podesłałem go 5 osobom, które robią doktorat a one przesłały dalej.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Cieszę się ogromnie, że się przydaje! Nie jest to ostatni film tutaj na ten temat
@polartariatpenguin8865
@polartariatpenguin8865 11 ай бұрын
Jestem studentem biotechnologii, poszedłem na te studia (i jakiś czas trwałem w tym zamiarze) ze względu na chęć rozwijania nauki, pomocy ludziom, poszerzania wiedzy i narzędzi medycznych od zaplecza. Im dłużej siedzę na tych studiach, tym bardziej brzydzę się sobą, bo zauważyłem, że sam tylko siedzę i się stresuję jak tu się wkręcić w jakiś projekt, żeby za punkciki dostać stypendium i mieć z czego zapłacić (wciąż rosnący) czynsz. Ten system jest zgniły do samego rdzenia i nawet z ludzi o altruistyczych zapędach tworzy roboty, które tylko kombinują nad najbardziej efektywnym sposobem "wkręcenia się" w coś, co pozwoli na godne życie. A jeśli nawet nie, to zabija w ludziach chęci do życia i ambicje. Bardzo chciałem robić doktorat jeszcze pół roku temu. Teraz z każdym miesiącem coraz bardziej zastanawiam się, czy nie uciekać, bo już nie mam siły do tego systemu. Dlaczego my się na to wspólnie godzimy? Dziękuję za film
@ivettv616
@ivettv616 11 ай бұрын
jestem studentką biotechnologii, zaangażowałam się w pracę naukową w czyimś grancie i już wiem że z tego statku trzeba spierdalać, na magisterkę pewnie zostanę ale, o ile nic się nie zmieni, o doktoracie przestałam juz myśleć
@gabrysiatynska5210
@gabrysiatynska5210 11 ай бұрын
To trochę straszne, że żeby mieć pieniądze na czynsz, trzeba zdobyć stypendium za punkty... 😢
@ryuumeisan8845
@ryuumeisan8845 11 ай бұрын
Ta walka o punkty była gwoździem do trumny mojego podjęcia studiów doktoranckich. Wystarczyło mi wyścigu szczurów do końca magisterki... A co do interdyscyplinarności studiów i różnych zainteresowań, do tej pory pamiętam, jak na etnologii zostałam zjechana przez prowadzącego za zbyt wiele zainteresowań - zapytał, o czym będziemy pisać licencjat/magisterkę, a ja nie potrafiłam się jeszcze zdecydować między turystyką ogólnie, konwentami w ujęciu turystycznym, kulinariami czy literaturą w przestrzeni, więc uznał, że jestem głupia i niedojrzała i że nie zrobię kariery w nauce. Nie pozdrawiam tego pana, pozdrawiam Krzysztofa i czat/komentarze
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Będzie też film o studiach doktoranckich i wyzysku doktorantów. Ale tam będzie mi trudno zachować spokój.
@ryuumeisan8845
@ryuumeisan8845 11 ай бұрын
@@KrzysztofMMaj Już nie mogę się doczekać
@miedzyklinami
@miedzyklinami 11 ай бұрын
@@KrzysztofMMaj Co do filmu o studiach doktoranckich - może masz już ten punkt na swojej liście, ale jeśli nie, to polecam ci poruszyć kwestie, jak ministerstwo załatwiło tzw. "starych doktorantów", wyznaczając datę wygaszenia studiów doktoranckich, która jednocześnie była datą zamknięcia "starych przewodów". Uczelnie zajęły się organizacją szkół doktorskich, a "starzy doktoranci" są teraz dla nich tylko problemem, niechcianym elementem, z powodu którego jeszcze trzeba trzymać panią w dziekanacie do obsługi ich teczek. Coś we mnie umiera, jak widzę, że władze uczelniane, kadra i nawet promotorzy już nie pamiętają o bublach prawnych pisanych na kolanie, które miały realny wpływ na życie kilkunastu tysięcy doktorantów, którzy rekrutowali się na studia doktoranckie według innych zasad.
@kamilkukla5502
@kamilkukla5502 11 ай бұрын
Ja zrobiłem w większości poster naukowy, a reszta "współautorów" się dopisała. Najlepsze jest to, że nie moglem tego przedstawić, ponieważ jak stwierdziła Prof. - nie ma pieniędzy na mój udział w prezentacji postera. Poczułem się trochę wykorzystany. :)
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Trochę to mało powiedziane. To jest obrzydliwa kradzież
@teletuleja5176
@teletuleja5176 11 ай бұрын
Jako pracownik AGH (pozdrowienia z IMIRu!) muszę niestety podpisać się pod tym, co powiedział Krzysztof. Wszystko to ma miejsce: rozgrywanie systemu, dodawanie profesorów do publikacji, publikowanie w drapieżnych czasopismach, żeby wycisnąć jak najwięcej ilość publikacji w najkrótszym czasie (no bo nie najniższym kosztem). Natomiast chciałbym dodać dwa słowa, żeby trochę osłodzić ten widok kompletnej degrengolady. Jest sporo badaczy (część z moich kolegów z katedry), którzy starają się robić po prostu dobrą robotę, pisać porządne artykuły i nie ulegać temu punktowemu wariactwu. Dzieje się to niestety trochę wbrew systemowi, bo jednak wartość punktowa zawsze jakoś wpływa na decyzje o publikowaniu, niezależnie od Twojej etyki - jak masz wybór pomiędzy czasopismem za 100 punktów, a 200 punktów no to wiadomo, co wybierzesz. Muszę się też nieśmiało przyznać, że choć nie podoba mi się polityka Elseviera, to jednak w dyscyplinach technicznych trudno zignorować ich czasopisma, bo są po prostu bardzo dobre (sam tam czasami publikuję). Aczkolwiek jestem całkowicie przeciwny temu porozumieniu pomiędzy E., a Ministerstwem, żebyśmy mogli "za darmo" publikować u nich w trybie otwartego dostępu. Jest to kompletne marnowanie pieniędzy podatnika. Tym bardziej, że WSZYSCY korzystają ze Sci-Huba jeśli chodzi o dostęp do artykułów. Nie tylko chodzi o "darmowość" dostępu, tylko o łatwość użytkowania i to, że masz jedną bazę do przeglądania wszystkiego. Na początku myślałem, że to tylko Polska specyfika, ale pracując chwilę w instytucie za granicą zorientowałem się, że tam też wszyscy przeglądają artykuły na SH. Bardzo trafna uwaga też jeśli chodzi o punktację książek i w ogóle o niewspółmierność oceny punktowej do ilości pracy, jaką wkładasz. 15-stronicowy artykuł może nie sprawiać wrażenie trudnego do napisania, ale to też sporo zależy. Czasem faktycznie da się go napisać w 2-3 miesiące (łącznie z wykonanymi badaniami), ale obecnie siedzę nad publikacją, do której pomiary i obróbka danych zajęła mi prawie rok. Więc mógłby mi ktoś powiedzieć (być może nawet słusznie), że moja inwestycja czasu jest kompletnie bezsensowna, bo mógłbym w tym samym czasie wyprodukować 3-4 artykuły (za dużo punktów), zamiast jednego (za tyle samo punktów). A deklarację DORA na pewno podpiszę. Dzięki za materiał, Krzysztofie.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
To ja dziękuję za komentarz! Myślę, że to jest tak, że artykuły wydawane przez Elseviera bronią się same: dzięki nieodpłatnej pracy tysięcy wybitnych recenzentów i naukowców z całego świata, którzy patrzą nie na to, kto wydaje dane pismo, tylko na to, jaka odpowiedzialność wiąże się z troską o jakość badań publikowaną na takim świeczniku jak "Nature" czy "Science" lub "The Lancet". I absolutnie jestem pewien tego, że alternatywna oddolna lista tworzona przez społeczność międzynarodową zawierałaby bardzo dużo pism z Impact Factorem dzisiejszym; ale zerwanie z indywidualną oceną jakości badań podług miejsca publikacji umożliwiłoby docenienie tego, co jest w nauce najpiękniejsze. Badań mianowicie, które ukazują się w przysłowiowych zeszytach wydziałowych, a potem ich autor nagle dostaje Nagrodę Nobla z fizyki.
@maciarena
@maciarena 11 ай бұрын
Przepraszam, ale podłącze się pod komentarz. Pozdrowienia z UP INT (to ten instytut techniczny gdzie 1/3 pracowników poleciało po zmianie rektora). Akurat byłem w radzie instytutu kiedy się wykładowcy pięknie kłócili o to kto rzeczywiście pracował nad czymś, a kto nie... Najbardziej pamiętam, jak młodemu doktorowi, jedna Pani profesor zablokowała dostęp do jakiegoś klastera obliczeniowego (dokładnie nazwy nie pamiętam, ale z tego co pamiętam był on w Wiedniu) argumentując, że "parę obrazków" to "żadna praca"... Swoją drogą nikt nic nie mówi o systemu awansów i doskonalenia nauczycieli tych co uczą uczniów na niższym poziomie (liceum, podstawówka itd.). Pracuje w jednym z ODN i jak widzę, że jest cześć nauczycieli, która nie zagląda w materiały ze szkoleń i mają zaświadczenie (jest to możliwe) to sumienie dość mocno się burzy
@psychodrummer1567
@psychodrummer1567 11 ай бұрын
Drinking game: walnij lufę za każdym razem kiedy Krzysztof mówi "Problem polega na tym...". 😂
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
I potem przy ✨punkcikach✨ a mamy zagwarantowany kac przez tydzień
@psychodrummer1567
@psychodrummer1567 11 ай бұрын
​@@KrzysztofMMajBez nerwów, też tak mówię, miło wiedzieć iż ktoś ma podobny idiolekt!
@uwielbiamtruskawki6049
@uwielbiamtruskawki6049 11 ай бұрын
To jest wyrok śmierci a nie gra xD
@psychodrummer1567
@psychodrummer1567 11 ай бұрын
@@uwielbiamtruskawki6049 Ze mną się nie napijesz? XD
@ofkrosfrokos
@ofkrosfrokos 11 ай бұрын
Kocham użycie podkładu muzycznego z Naukowego Bełkotu, od razu film ma odpowiedni vibe
@julcyn
@julcyn 11 ай бұрын
Ostatnio na własnej skórze, czym jest praca naukowa i publikowanie, przekonał się mój teść. I to dosyć boleśnie. Trochę z własnej winy. Niestety, nie był tak ściśle związany z branżą naukową i nie jest, nie był, pracownikiem uczelni, więc pewnie ten brak obycia w tym półświatku przyczynił się do tego, jak finalnie potoczyła się sprawą jego artykułu. Przez wiele lat badał tematy związane z cesarzem Julianem Apostatą, więc przebijał się latami przez różne źródła starożytne, opracowywał, tłumaczył je i miał mocne postanowienie, że opublikuje wyniki swoich badań. W końcu, po latach, udało mu się, oczywiście z pomocą jakiegoś znajomego profesora, załatwić miejsce w czasopiśmie - w jakichś regionalnych zeszytach historycznych, no i chłop założył sobie, że za swoją pracę otrzyma jakieś wynagrodzenie, bo to przecież w końcu praca jak każda inna. Okazało się, że dostanie, ale figę z makiem. Niestety, nie wtajemniczał nas w to, jakie są zasady publikowania w tym czasopiśmie. Myśleliśmy, że wynagrodzenie z kimś dogadywał itd. ale nie, on po prostu sobie naiwnie założył, że za pracę naukową otrzymuje się wynagrodzenie. Przykro było patrzeć na jego rozgoryczenie, kiedy dowiedział się, że jedyną zapłatą jest możliwość publikacji w bardzo prestiżowym czasopiśmie naukowym wydawanym w małej miejscowości. 😢 Rozumiem, że praca naukowa ma być wiązana z jakąś misją i że nie wszystko te piniendze, ale do nędzy, za pracę się płaci, jaka by nie była. Smutne to wszystko. Bo co mu po punkcikach, skoro nie zajmuje się tym zawodowo.😢.
@martakazimierczak8905
@martakazimierczak8905 11 ай бұрын
Krzysztofie, dzięki Tobie, mnie 35 letniej kobiecie, otwierają się oczy i przestaję mieć poczucie winy z niezdanej matury. Wszystkiego dobrego!
@BaNuj
@BaNuj 11 ай бұрын
Pomijając wszelkie negatywne aspekty które tutaj słyszymy - mnie to fascynuje JAK pomysłowy jest nasz gatunek żeby drugiego człowieka wykorzystać/zniszczyć/okraść/ubić/cokolwiek.
@ptys_rozowy
@ptys_rozowy 11 ай бұрын
To prawda, jak myślisz, że już więcej nie da się wymyślić to akuzuje, że się jednak da
@Krzysztof_Pajor
@Krzysztof_Pajor 11 ай бұрын
Dorzucę jeszcze kamyczek do ogródka. Za czasopismo trzeba robić dosłownie WSZYSTKO, bo nawet nie zrobią prostej korekty językowej. Ostatnio publikuję z kolegami, z których połowa zna angielski na całkiem wysokim poziomie, dostełem odpowiedź, żeby wysłać tekst do "professional editing servise" z listą takowych dwóch. Nadmienię, że dotyczy to nauk ścisłych, gdzie język jest bardzo prosty i nigdy do tej pory nie miałem takiego przypadku. To może być kolejny krok wydawnic w celu wyciągnięcia kasy 🫤
@menow1893
@menow1893 11 ай бұрын
Punkciki były jak kończyłem Politechnikę 2001 roku. Doktorsi podpisywali się pod tekstami bez czytania, bo za recenzję też były punkciki na liście filadelfijskiej w USA.
@TuskaDogLover
@TuskaDogLover 11 ай бұрын
DORA podpisana, na pohybel gargantuicznym wydawnictwom naukowym i ich punkcikom 💪
@dilofozaur
@dilofozaur 11 ай бұрын
Wiedźmina na drapieżców wezwać.
@raciawelli
@raciawelli 11 ай бұрын
Smutna ta nasza rzeczywistość. Taka niezbyt świetlana.
@smoczyca3264
@smoczyca3264 11 ай бұрын
Dzięki naszemu "kochanemu" ministrowi, moja publikacja zawierająca wyniki 4 lat badań prowadzonych przez zespół pracowników jest teraz punktowo warta tyle samo co niedawno opublikowana przeglądówka, którą napisałam w pół roku (mogłabym w 3 miesiące lub krócej, gdybym skupiła się tylko na tym). Niby powinnam się cieszyć, bo to lepiej dla mojej przyszłej ewaluacji, ale jakoś mnie nie cieszy...😠😠 Absolutnie zgadam się z Krzysztofem, że tylko naukowiec może ocenić wartość pracy innego naukowca. Wszelkie PUNKCIKI zawsze będą krzywdzące.
@Lunar1907890
@Lunar1907890 2 ай бұрын
Słodki jezu, za każdym takim nagraniem coraz mniej żałuję, że rzuciłem doktoranckie dla biura projektowego, choć wciąż tęsknię i widzę mnóstwo problemów naukowych, które bym chętnie zgłębiał. Dobrze, że chociaż mam ambitne tematy w pracy i mogę je często ugryźć choćby quasi-naukowo. Pozdrawia Budownictwo. Przy okazji piękna definicja kapitaluzm kognitywnego w 46 minucie. Dla mnie to po prostu klasyczny korpo-kapitalizm, jakim w zasadzie był od zawsze: zyski prywatne, koszta publiczne. "Korzystając z rozproszonej wiedzy, podmioty prywatne dążą do objęcia efektów globalnej produkcji wiedzy, prawami właśności i prekaryzacji zatrudnienia". Tutaj również trafna diagnoza kapitalizmu. W literaturze np. budowlanej mamy wiedze przeszłych pokoleń albo czegoś co wytworzył PRL (np. różne technologie stropów przedwojennych i powojennych, od niemieckich Ackermanów po polskie Żeranie i DZ-3), a dzisiaj mamy od cholery bieda-firemek, które robią kopiuj-wklej historycznych rozwiązań i chowają je pod patentami i biorą ciężkie pieniądze za ukradzioną, moim zdaniem, technologię, bo po prostu coś było wiedzą powszechną w ogólno dostępnych technicznych katalogach. Jedyne co obserwuję to właśnie to klasyczne zyski prywatne - koszta publiczne. Every, fucking, single, time. I widzę, że wszystkie inne branże robią to samo. Wilczy kapitalizm
@ChrisEggII
@ChrisEggII 11 ай бұрын
O tym, że ten cały system jest posrany przekonałem się na własnej skórze. 5 lat temu pisałem pracę magisterską (a jeszcze wcześniej - inżynierską) i głównym problemem była dostępność źródeł. Wiadomo, że w tego typu pracach cytowanie Wikipedii nie przejdzie i trzeba opierać się na pracach naukowych... tylko no cholera moja uczelnia nie dawała dostępu do żadnych większych baz danych, a przeglądając Google Scholar i Google Patents, w sporej części trafiałem na paywalla. Kilkadziesiąt euro za dostęp do jednego konkretnego artykułu na kilka dni. Nie dość, że cena popieprzona, to i jeszcze nic z tego nie trafia do ludzi, którzy ten artykuł napisali. To jest jakiś obłęd, że pisma naukowe pozwalają sobie na takie taktyki tylko dlatego, bo mają autorytet.
@tenomnitrix7423
@tenomnitrix7423 11 ай бұрын
Jesli można na czymś zarobić, to traktuje się to jak towar, a nauka nie powinna być towarem tylko prawem.
@Mirkomir_Blobszczonowicz
@Mirkomir_Blobszczonowicz 11 ай бұрын
Coraz bardziej mam wrażenie, że nauka i technologia powinna być w jakiś sposób ogólnodostępna i jawna. Plus jestem ciekaw ile problemów ma rozwiązanie, tylko części jego rozwiązania są rozrzucone po świecie... a zarazem z likwidacją pośredników...
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Absolutnie tak. Dlatego ja publikuję *wyłącznie* w czasopismach z otwartym dostępem (open access) i bez opłat (article processing charges), mimo że uczelnia akurat moja te ostatnie refunduje
@Mirkomir_Blobszczonowicz
@Mirkomir_Blobszczonowicz 11 ай бұрын
@@KrzysztofMMaj Jedynym problemem jaki mam to... jak wynagrodzić odkrywców i badaczy, bo mam wrażenie, że np. patenty częściej blokują rozwój niż go wspomagają (zwłaszcza jak odkrywca zrzeka się praw do swego dzieła w zamian za pracę w korpo/ ułaskawcy, które udostępnia warunki pracy/mentoring)... A jednocześnie co nie wymyślę to... już patrzę jak złamać system, a przecież nie istnieje system bez luk :/ a o moralności/etyce (czym jest moralność? Jaka etyka?) korpo zapomnijmy...
@mLilo25
@mLilo25 11 ай бұрын
32:00 i doczekałam się ataku frustracji Krzysztofa, już się zaczynałam bać że ten odcinek będzie stateczny i zrównoważony 😮😂😂
@funkdrunk
@funkdrunk 11 ай бұрын
God Bless social media!
@FallenHappyAngel
@FallenHappyAngel 11 ай бұрын
Dla każdego coś przykrego, live... zapowiada się ciekawy dzień😁
@pawepawlicki1699
@pawepawlicki1699 11 ай бұрын
Najgorsze jest to, że jak uczelnia nie ma wykupionego dostępu do jakiejś bazy danych (lub jest to jakaś "super lepsza baza do której trzeba jakiś ch wie jaki dodatkowy premium dostęp) to spotyka się człowiek z ceną z kosmosu. Problemem jest to, że nawet nie wiesz czy ten artykuł/książka ma coś co cię w tym interesuje. Doszło do tego, że każdy naukowiec jakiego znam normalnie ma zaznaczonego scihuba jako "ulubiony" na przeglądarce.
@marmolada1395
@marmolada1395 11 ай бұрын
Jest też kwestia czasu. Na starym, wolym kompie przebrnięcie przez te sto milionów systemów autoryzacji i weryfikacji strasznie długo potrafi trwać. A sci-hub jest praktycznie natychmiastowy.
@7667neko
@7667neko 11 ай бұрын
@@marmolada1395 O ile w ogóle przejdziesz, bo współczesne "standardy" (TFU!) tworzenia stron internetowych wymagają, za przeproszeniem, nasrania frameworków i niepotrzebnych zapychaczy. A potem jak nie masz procesora co najmniej Intel Core i5 najnowszej generacji i Google Chrome (bo przeglądarki na innym silniku nie będą działać, bo webkity i inne specyficzne dla Chrome'a funkcje), to czekasz aż ci się to łaskawie załaduje (o ile się nie posypie).
@Goonie3353
@Goonie3353 11 ай бұрын
Dzięki za ten materiał jakkolwiek smutny to jest potrzebny. Heh i faktycznie, na tyle na ile kojarzę Dawida i jego kanały to jest to spokojny i wyważony KZbinr, a miałem wrażenie że prawie mu się ulało jak robił ten materiał do którego sie odnosisz. Przy okazji ten system dobitnie pokazuje, że so called 'prestiż' z jednej strony jest potrzebny dla wątpliwej jakości ludzi na szczytach żeby wiedzieli co dotować a co nie bo przecież od kwalifikacji do pełnienia ważnej funkcji w ministerstwie ważniejsze jest posłuszeństwo i przynależenie do odpowiedniego środowiska a zdrugiej jak coś można zaszeregować w punktach to i z łatwośćią w Excel się wsadzi, a jak już ma się statystyki to na ich bazie można łatwo robić prognozy zysku, nawet gdy mówimy o nauce, a że sensownego prawa nie ma to tym lepiej dla korpo i mamy dzięki temu takiego min. Elseviera i jego praktyki... I tworzy się nauka w wariancie 'Premium'
@makrauchenia1
@makrauchenia1 11 ай бұрын
Kilka lat temu podczas pewnego programu akceleracyjnego poznałam dziewczynę, która miała pomysł, zespół i wiedzę, jak zrobić narzędzie AI przeczesujące artykuły naukowe i odpowiadające naukowcom na pytania. Żaden naukowiec nie jest w stanie przyswoić wszystkich publikacji w swojej dziedzinie. O działaniach interdyscyplinarnych nawet nie wspominam. Prawdopodobnie w tym nawale wiedzy, którego nie potrafimy już ogarnąć są odpowiedzi na wiele obecnych problemów: nowe leki np. na raka, wydajna i stabilna energetyka oparta na OZE, nowe materiały. Strasznie mnie bolało, gdy przedstawiała to na pitch contestach i zawsze pierwsze pytanie jury brzmiało: ale o co w ogóle chodzi? No właśnie o taką bazę danych wyposażoną w takie narzędzia, żeby ludzkość jak najwięcej na tym skorzystała.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Ci ludzie mają tak wysoko rozwiniętą technofobię i odporność na innowacje, że kompletnie mnie takie redakcję nie dziwią. Przez to nie mamy np kompetentnych badań nad uzależniającymi mechanikami w grach wideo
@jantyminski4239
@jantyminski4239 11 ай бұрын
O. Zaraz zaczynam godzinną podróż na nocny dyżur, akurat będzie czego posłuchać. Spodziewałem się materiału jak tylko ogloszono nową listę...
@melislaw
@melislaw 11 ай бұрын
Jak byłem duużo młodszy, moim marzeniem było zostać naukowcem, byłem zafascynowany fizyką i matematyką, dziedziną która mnie kupiła swoją magią była ogólnie elektronika. Potem nastąpiły lata pewnych problemów które zniszczyły te marzenia, dziś patrzę wstecz z wyrzutem i wiem że pewnych ścieżek już nie mogę podjąć. Ale... :) Ale po obejrzeniu tego filmu utwierdziłem się w przekonaniu, że nie dał bym rady wytrzymać w takim systemie. To jest tak absurdalne i bezdennie idiotyczne, że ze swoim wewnętrznym buntem i silnym, wręcz fanatycznym nastawieniem do optymalizacji świata, dociekania sedna problemu, drążenia przyczyn i tego żeby moje działania były produktywne i potrzebne, po prostu wypisał bym się z tego tak czy siak. Ewentualnie tak długo zadawałbym niewygodne i głupie pytania (zaczynające się od "Ale dlaczego..."), że i tak by mnie wywalili/poddali ostracyzmowi/ignorowali. Dziwi mnie że to funkcjonuje, w pierwszej chwili pojawia się myśl, że to złe korporacje (korporacja?) zawładnęły naszą rzeczywistością, ale przecież ten model nie działał by gdyby ludzie to wyśmiali i nie płacili za to. Ten model działa, bo taka jest natura człowieka, bo wielu z litanią przedrostków jedynie co w swoim życiu osiągnęli, to to że czują się lepsi od innych, bo mają ileś tam publikacji. Ten system będzie broniony przez jego beneficjentów, którzy w innym systemie nie osiągnęli by tego co osiągnęli. I nie mówię tu o rozwiązaniach polskich, tylko o modelu międzynarodowym.
@marcinhanka6901
@marcinhanka6901 11 ай бұрын
Ja jestem studentem i zaczynam publikować. Wasze materiały otworzyły mi oczy, choć teraz nie wiem czymże mam z tym począć
@arturmatuszkiewicz858
@arturmatuszkiewicz858 11 ай бұрын
Cały ten materiał przypomniał mi jak pięknie system punktowy wdraża się już od początku kontaktu ze studiami. Pamiętam jak jeszcze byłem studentem UMCS i żeby zdobyć stypendium dla najlepszego studenta należało oprócz średniej zdobyć rzeczone punkty przy okazji wielu aktywności które były rozpisane w tabelce. Dodatkowo, co najciekawsze, aktywności nie były stricte naukowe ale również dotyczące sportu czy też angażowania się w kulturę. Generalnie zdobycie odpowiedniej liczby punktów drogą naukową było oczywiście sto razy trudniejsze - np. przysługiwało 100 punktów za publikacje z czasopiśmie międzynarodowym z listy (co właściwie, umówmy się, dla szarego studenta graniczyło z cudem) dla porównania za zatańczenie na konkursie międzynarodowym w tańcu regionalnym też było 100 punktów, to samo za zagranie meczu na szczeblu międzynarodowym. I nie żebym nie cenił tańców czy też uprawiania sportów zespołowych ale zdobycie tych 100 punktów za sam wyjazd? Gdzie dostanie się też nie było przesadnie trudne. Poza tym nigdy nie rozumiałem dlaczego takie aktywności są premiowane skoro nie studiuje na AWF. Fajnie że jest jakaś reprezentacja uczelni - ale czy naprawdę to jest najważniejszy temat na uczelni która ma się zajmować rozwojem nauki? I dlaczego nie ma osobnego stypendium w takim razie? Oczywiście efekt tego wszystkiego był taki że żeby zdobyć jakąś kasę to w ramach koła naukowego robiliśmy badania z prędkością światła żeby "nabić" punkty. Dodatkowo nawet jeśli pracowało się w ramach jednego tematu to rozbijało się to na "osobne badania". Dla przykładu (bo akurat temat mi bliski) mamy zagadnienie poczucia kontroli - i po prostu robiło się "mikro badanie" typu poczucie kontroli w pracy, poczucie kontroli w polityce, poczucie kontroli a sumienność itd. gdzie większość danych można pozyskać w ramach jednego badania. Nie jestem z tego przesadnie zadowolony ale to był jedyny sposób żeby dostać jakiekolwiek punktu które dawały ci możliwość pobierania stypendium naukowego - przy czym i tak mimo dobrej średniej i tej masy badań lądowało się niżej jak ktoś kto dojebał dobrego hołubca na konkursie który odbywał się na Ukrainie (z Lublina było blisko) - bp badanie ogólnopolskie to było bodaj 15-20 punktów (przy czym też trzeba było stosownego pisemnego potwierdzenia takiego badania). Więc nawet przy zrobieniu 5 badań - lądujemy w okolicach 75 punktów. A pracy jest przy tym naprawdę sporo - bo mówimy raczej o próbach rzędu powyżej 100 osób, przygotowania metodologii, analizy statystycznej itd. Efekt tego był taki że dałem sobie siana (mimo możliwości) z karierą naukową i poszedłem robić w IT w sektorze prywatnym. I jak patrzę jak to dalej wygląda (na wyższych szczeblach kariery naukowej) to dochodzę do wniosku że dobrze zrobiłem. PS. Przy okazji jak wspomniałeś o paradoksie języka w którym zaczynamy akceptować punkciki (Heidegger) to przypomniała mi się debata Chomsky vs Foucault i pytaniu na ile jesteśmy wstanie stworzyć dobry system operując na języku który jest przesiąknięty właśnie hierarchicznością. Foucault uważał że przede wszystkim należy rozbijać, poddawać analizie krytycznej zastany porządek. Chomsky natomiast uważał że powinniśmy próbować i nie bać się eksperymentów (co zresztą zostało mu do dzisiaj gdy pisze o anarchizmie). W każdym bądź razie zostawiam link do debaty: kzbin.info/www/bejne/aajJf59ogZV6nJo&ab_channel=withDefiance
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Dziękuję za mega merytoryczny komentarz. Od siebie szybko dodam, że absolutnie masz rację z warunkowaniem studentów do myślenia punktowego. W gruncie rzeczy to czysta grywalizacja, w przypadku stypendiów o tyle mroczna, że żerująca na pogrzebie zapewnienia sobie godziwego bytu
@Swiete_Jamnicze_Perypetie
@Swiete_Jamnicze_Perypetie 11 ай бұрын
Czy tylko ja uważam, że użycie przez Krzysztofa sformułowania "ptysiu różowy" było zajebiste? XD (I kinda urocze XDDD)
@TheFront.
@TheFront. 11 ай бұрын
Gay gay homosexual gay
@TheFront.
@TheFront. 11 ай бұрын
Gay gay homosexual gay
@Swiete_Jamnicze_Perypetie
@Swiete_Jamnicze_Perypetie 11 ай бұрын
@@TheFront. aż mi się przypomniał rozdział w książce "Mężczyzna imieniem Ove" pod tytułem "homoseksualny gej" XD
@ptys_rozowy
@ptys_rozowy 11 ай бұрын
a jak myślisz czemu to jest moja forma ostateczna? (na ten moment)
@Swiete_Jamnicze_Perypetie
@Swiete_Jamnicze_Perypetie 11 ай бұрын
@@ptys_rozowy OJEZU, to jest genialne
@sebastianmichaelis5199
@sebastianmichaelis5199 11 ай бұрын
Pracuje przy opracowaniu czasopism naukowych. Te, które mają najwięcej punktów, prowadzi osoba, która uważa, że korekta to naruszenie praw autorskich. Najniżej punktowane jest najlepiej przygotowane pod względem merytorycznym, wizualnym i do tego wydawane jest nieprzerwanie od ponad 70 lat. A co do reformy Gowina to wywaliło one na ryj wszystkie czasopisma naukowe, które w założeniu miały promowanie swoich pracowników, czyli "nie miały autorów z zewnątrz" i nawet jeśli były prowadzone po angielsku (i w otwartym dostępie) to wg. nowych norm były gówno warte.
@paderech
@paderech 11 ай бұрын
Najlepsze jest to że internet standrad HTML powstał do publikowania badań naukowych by szybko publikować odkrycia na cały świat.
@Jcb_Vv
@Jcb_Vv 11 ай бұрын
Damn, ten smutek w oczach na sam koniec. Hits right in the meow meow
@Spike_the_Devil_Man
@Spike_the_Devil_Man 11 ай бұрын
Przesłuchałem pierwsze 5 minut filmu i wyłączyłem. I stała się rzecz dziwna, mianowicie miałem dziś w nocy sen. Taki sen jakiego nie miałem od lat. Zwykle śnił mi się koszmar w formie powrotu do szkoły i siedzenia w szkolnej ławce i potem pobudka z uczuciem kolosalnej ulgi że to był tylko sen. Przecież to było tak dawno temu. Tym razem przyśniło mi się jednak że jestem znowu na studiach. Biegam w panice po jakimś budynku i czegoś szukam. Zaczepiają mnie ludzie z paniką w oczach i pytają gdzie są miejsca, gdzie się dzieją rzeczy. Nawet jakiś obcokrajowiec mnie zaczepia i pyta gdzie jest drukarnia bo tu kiedyś była i odpowiadam mu po angielsku gdzie jest. No i znowu obudziłem się z uczuciem ulgi że to już dawno za sobą, ale też pewnym uczuciem nostalgii że fajnie by było może zacząć coś nowego jeszcze raz. No i wtedy zamyśliłem się nad tym. Po co ja tam w ogóle byłem? Czemu chciałbym tam wrócić i to powtórzyć? Kompletnie nie mam pragnienia zdobycia nowej wiedzy w tamtym miejscu. Jeśli mam uczucie że chcę się czegoś nauczyć to nie w miejscu które wywołuje u mnie panikę tylko zwykle w miejscu w którym wiedza sobie po prostu leży, np. w internecie. No i dotarło do mnie że chodzi właśnie o "punkciki". Chodzi o uczucie zaliczenia czegoś, przejścia jakiejś trudności i zdobycia uznania. To mi daje do myślenia, że potrzeba uczestnictwa w tej całej szopce może brać się z powodów zupełnie innych niż głód wiedzy. Ba! Nawet innych niż zdobycie fachu umożliwiającego zarabianie pieniędzy. Czyste fomo przed nie ukończonymi rzeczami, nie zdobytymi wirtualnymi rangami i chęć zdobycia pat pat po głowie od ludzi którzy od zawsze nas przekonywali że ich pat pat ma jakiekolwiek znaczenie i powinniśmy o nie zabiegać oraz strach że grozi nam krzywda jak nie spełnimy ich oczekiwań. To jest dziwny skręt wydarzeń z tym snem. Pozdrawiam.
@Maturas
@Maturas 11 ай бұрын
Bez względu na to, czy ktoś lubi kapitalizm czy nie, musi uczciwie przyznać: jest on niesamowicie efektywny w zarabianiu na czym się tylko da. Rozwój technologii? Jeb, gigantyczne korporacje robiące aplikacje, social media, chmurę, etc etc. Jakaś technofobiczna nisza? Jeb, oligopole wydawnictw papierowych i mediów analogowych.
@tygonitdwaplusy5595
@tygonitdwaplusy5595 11 ай бұрын
28:36 zostanie nazwanym rozpaczliwym tonem ptysiem różowym okazało się być jednym z moich ukrytych pragnień, dziękuję
@ptys_rozowy
@ptys_rozowy 11 ай бұрын
Ciągle wracam do tego fragmentu i lekko kisnę, ale nie wiem czemu... Naprawdę nie wiem...
@kloska4
@kloska4 11 ай бұрын
Dlatego ja powiedziałem odnośnie moich wyników matur, że nie ważne ile bym nie dostał punktów i tak będę niezadowolony, bo dlaczego mam być zadowolony z czegoś co nie działa
@Cimaaa
@Cimaaa 11 ай бұрын
Czas uderzyć na przedmiot prawo wyznaniowe i zacząć klepać artykuły po 200 punktów. W trzy lata studiów mam szansę uzbierać więcej PuNkCiKóW niż niektórzy przez 10 lat. Ale w sumie co kogoś wyżej to obchodzi, punkty się w końcu zgadzają 🤡
@Ieaser
@Ieaser 11 ай бұрын
18:30 ja wiedziałem! właśnie to odrzuciło mnie od chęci pójścia na doktorat ;> to i system farmienia punktów poprzez rozwlekanie badań na 20 artykułów, bardzo repetetywnych (bo po co opublikować wyniki sekwencjonowania wysokoprzepustowego ilustrującego całościowy ogląd na genom pod wpływem danego czynnika, jak można napisać 20 prac w których wybierzemy geny "kandydaty" i pokolei będziemy publikować kolejne 10/20 prac, tak, by na pewno za każdym razem coś "odkryć")
@uwielbiamtruskawki6049
@uwielbiamtruskawki6049 11 ай бұрын
Najbardziej Krzysztofowy odcinek w histori serii "dla każdego coś przykrego"
@savvahsky
@savvahsky 11 ай бұрын
Jeszcze jedno: nie jestem już w stanie normalnie przeczytać lub wypowiedzieć słowa punkty/punkciki, dzięki Krzysztof 😂
@JoannaBystrzanowska90
@JoannaBystrzanowska90 11 ай бұрын
Myślałam, że tylko ja 😂
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Goooooooood, goooooooood Let the hate for the system flooooow through you! A POWERFUL SITH YOU WILL BECOME
@sinatrablue7474
@sinatrablue7474 11 ай бұрын
Inny przykład jak działa kapitalizm kognitywny na uczelni: mam doktorat, jestem zatrudniona na stanowisku asystenta (najniższe możliwe, na takie tylko u nas zatrudniają na start po doktoracie); w ostatniej ocenie pracowniczej miałam tyle punkciików, że spełniałabym kryteria na wyższe stanowisko (adjunkta), więc stwierdziłam, że przystąpię do konkursu awansowego. Awansu nie dostałam, bo była ich określona liczba i więcej chętnych którzy wyrobili jeszcze więcej punkciiików niż ja. Czyli podsumowując, ci inni ludzie pracowali kilka lat tyle ile powinni na dwoch stanowiskach wyżej, ale nie za pieniądze tylko za punkciki żeby ewentualnie kiedyś te pieniądze dostać. Chciałoby się zacytować: 'trzeba być debilem.... No trzeba. Ja nie zrezygnowałam jeszcze ze względu na zamiłowanie do dydaktyki, akurat w tym systemie może i na szczęście nie liczącej się w punktozowym szale, ale ogólnie przykre to że uczelnia jako instytucja przyciąga ludzi ze skłonnością do patologicznych poświęceń dla idei i wykorzystuje to płacąc im w punkcikach a nie normalnie wynagradzając za pracę.
@KiszuPL
@KiszuPL 11 ай бұрын
W skrócie: "Ptysiu różowy" grinduj PUNKCIKI naukowe, a nie tam rangę w lidze lub golda w mmo :) Punkcici naukowe może nie dadzą ci więcej, ale przynajmniej nie będziesz miał przyjemności i satysfakcji.
@ptys_rozowy
@ptys_rozowy 11 ай бұрын
Bardzo lubię nie mieć przyjemności i satysfakcji
@erwi2454
@erwi2454 11 ай бұрын
Po tym filmie czuję się jak po plaskaczu w mordę, że z jednej strony nie mam łatwego dostępu do tak obszernej wiedzy, a z drugiej strony autorzy z recenzentami i tak są biedni jak myszy kościelne
@fafaello
@fafaello 11 ай бұрын
O akurat widziałem ostatnio film o takiej tematyce na głównej, miałem obejrzeć i zapomniałem tytuł to był sami sobie niszczymy naukę absurdy punktów za publikacje
@mareky505
@mareky505 11 ай бұрын
Tak to był film Uwaga Naukowego Bełkotu, bardzo trafny swoją drogą
@MinisterstwoPretensji
@MinisterstwoPretensji 11 ай бұрын
Gdyby ktoś był zainteresowany czytaniem artykułów naukowych bez płacenia haraczu, to polecam przeszukiwać archiwa pre-printów: arXiv, bioRxiv, ScienceOpen itp. Co prawda nie są zrecenzowane, ale można je komentować i wytykać błędy. No i oczywiście Sci-Hub.
@Arkadiusz_Olech
@Arkadiusz_Olech 11 ай бұрын
Słusznie Pan prawi :) Swoją drogą polskie czasopismo naukowe (o całkiem sporym prestiżu) o nazwie Acta Astronomica płaciło za recenzje.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
O, to chlubny wyjątek zatem!
@southnoon5808
@southnoon5808 11 ай бұрын
miniaturka przyciąga wzrok, nie mogę się doczekać by przesłuchać sobie w tle podczas jazdy na rowerze
@savitius7353
@savitius7353 11 ай бұрын
Nie słuchaj jadąc na rowerze, to niebezpieczne!
@PaulKHeld
@PaulKHeld 11 ай бұрын
28:10 "You were the chosen one! It was said that you would destroy the Sith, not join them! Bring balance to the force... not leave it in darkness!"
@Dzagi17
@Dzagi17 11 ай бұрын
Piękny był to rant Krzysztofie, nie zapomnę go nigdy ❤. Apropose użytego przykładu z maturą - w 2015 roku miałem podobną akcję przy swojej maturze z historii. Na zajęciach i dodatkowym kółku historycznym co jakiś czas pisaliśmy sobie próbne matury. Zdobywałem od około 80 do około 95% z tendencją wzrostową. Matura właściwa, przychodzę na luziku, piszę elegancko, rozprawka w której miotam gromy w Neville'a Chambarlaina, wychodzę z ogromnym zapasem czasowym. Przychodzą wyniki a ja rzucam najszczersze na świecie "co kurwa...?" widząc 14% xD. Mój historyk nawet mnie nie gani, patrzy na wynik i mówi wprost że to niemożliwe xDDD. I wiecie co z tym zrobiłem? Nic. Chyba jestem z siebie dumny ze świadomego stwierdzenia, że nie potrzebuję jakiejś durnej i sztucznej oceny do szczęścia, a nawet zyskałem dzięki temu anegdotkę.
@akwwnm7177
@akwwnm7177 11 ай бұрын
Krzysztof, jak Ty się pięknie pultasz, mam ciary jak ktoś w słusznej sprawie mówi o czymś z taką pasją i to same mądre rzeczy. Mogłabym Cię słuchać dzień i noc. (nakrzycz na mnie proszę)
@mikusuwu420
@mikusuwu420 11 ай бұрын
nie mogę się doczekać
@arbuzel4823
@arbuzel4823 11 ай бұрын
17:29 Materiał jak zawsze swietny idealny do sluchania w tle, ale te komentarze to po prostu perełka. Wyzsza szkoła picia mleka
@poprostutosiek
@poprostutosiek 11 ай бұрын
Ten film to miód na moje robaczywe akademickie serduszko. Niech Ci Bóg w jamnikach wynagrodzi!
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
trzeba trzymać się w jamniczym stadzie!!! Dachshunds together strong
@inblankovic7488
@inblankovic7488 11 ай бұрын
Już wiem czemu najszybciej rozwija się sektor IT, każdy może sobie wrzucić kawałek kodu za darmo albo ściągnąć co się mu żywnie podoba. No w większości przypadków. Chociaż nawet płatne narzędzia często mają darmową edycję community. Co do reszty dziedzin to nie mam pojęcia jakim cudem w ogóle nauka idzie do przodu w takim układzie. Sam na szczęście pisząc licencjat nie musiałem wydać ani złotówki na dostęp do artykułów. Inną sprawą jest że straumatyzowało mnie to tak, że nigdy więcej w życiu raczej nie podejmę się pisania tekstów a naukowych to już w ogóle. Aczkolwiek teraz mogę zostać wziętym naukowcem pisząc odpowiednie prompty do Binga, Barda albo Chatu GPT, i publikować te kocopoły w czasopiśmie o cemencie za 140 punktów xD
@shendry69
@shendry69 11 ай бұрын
Jako były doktorant, jedyne, co mogę zrobić, to podpisać się pod tym, co tu powiedziałeś, obiema rękami.
@savvahsky
@savvahsky 11 ай бұрын
Jako ktoś absolutnie spoza tego systemu jestem zszokowana. Niedobrze będzie się działo z nauką, jeśli ta patologianl nie zostanie ukrócona, a biorąc od uwagę aktualny przypływ antyszczepów, płaskoziemców i innych ezgorcystów, to lepiej tą drogą nie kroczyć. Potrzeba silnej, niezależnej nauki w służbie rozwoju ludzkości - mamy punkciki. Quo vadis świecie?
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Właśnie mało kto widzi korelację między wzrostem popularności pseudonauki i szurii a tym systemem publikacyjnym. Tymczasem to on właśnie umożliwił i umożliwia łatwe awanse naukowe ludziom, których umiejętności ograniczają się do masowego pisania tekstów (i często przekonywającego fabrykowania danych)
@savvahsky
@savvahsky 11 ай бұрын
@@KrzysztofMMaj Niech ktoś zrobi doktorat o tej korelacji, błagam! Rzeczywiście najwyraźniej takowa istnieje i być może jest warta dokładnego przebadania. Sama pamiętam doskonale, że jeszcze 10-15 lat temu za czasów moich studiów ludzie z tzw. szurów się raczej śmiali, nie było społecznego przyzwolenia na sugerowanie autyzmu odszczepiennego czy podobnych wymysłów. Teraz te osobniki doszły do głosu i jako te gołębie obsrywają i wywracają szachiwnicę, obwieszczając swoje zwycięstwo nad lekarzami i naukowcami. Źle mi z tym, bardzo.
@jakubrembiasz8942
@jakubrembiasz8942 11 ай бұрын
Wow. Faktycznie o większości rzeczy nie wiedziałem. Dziękuję!
@evhino
@evhino 11 ай бұрын
w punkt! dobry materiał. szczery przede wszystkim
@beniuuu_
@beniuuu_ 11 ай бұрын
Temat bardzo ciekawy :) a nie nudny
@piotrpyryt3133
@piotrpyryt3133 11 ай бұрын
Czekałem na ten film ;) wrzucam komentarz dla podbicia zasięgu
@yogafireyogaflame
@yogafireyogaflame 11 ай бұрын
Dziękuję Ci Krzysztofie za ten, no nie oszukujmy się, bardzo potrzebny film. Jedyną wadą takich materiałów jest to, że po ich obejrzeniu się wszystkiego odechciewa :jamŚmiechPrzezŁzy:
@Jonek221
@Jonek221 11 ай бұрын
Słuszny gniew! Dobrze, że o tym się mówi
@oliwiabodziany6850
@oliwiabodziany6850 11 ай бұрын
Myśle, że najbardziej adekwatną nazwą dla tego zjawiska jest fast science. Tak samo jak inne szybkie modele prowadzi jedynie do wzrostu ilości produktów, kosztem jakości.
@rafacz.8544
@rafacz.8544 Ай бұрын
To wszystko to prawda i jako doktor literaturoznawstwa potwierdzam. Nie chciałem brać udziału w tym szaleństwie i odszedłem. Nie mam głowy do takiego wyścigu szczurów, a doktorat zniszczył wszystkie moje ideały. Nie zgadzam się tylko z jednym. Myślę, że jakieś awaryjne zasoby papierowe powinny być, w przeciwnym razie burza słoneczna albo inwazja obcych w pięć minut cofnie nas do renesansu :D Z minusów... Alternatywy to zazwyczaj bezwartościowe poznawczo prace, które trzeba rzucać, gdy tylko wchodzą z butami w życie prywatne i hamują przed rozwijaniem pasji. Choć z drugiej strony praca na uczelni przy obecnej punktozie to takie samo szambo. Jak się popatrzy na biogramy badaczy oraz uczonych sprzed stu lat, mają oni zazwyczaj nie więcej jak dziesięć większych, poważnych prac. Zazwyczaj jednak są to trzy albo cztery obszerne prace zbierające wysiłek z kilku lat lat badań. Czyta się to o wiele przyjemniej, jest treściwe i nie ma sieczki słownej, która ma za zadanie zapełnić 40 stron z 80-stronicowej monografii :)
@melaniazabini9293
@melaniazabini9293 11 ай бұрын
Czasem mysle ze ten kraj juz nie moze byc wieksza abstrakcja i potem nagle okazuje się ze tuz obok dzieja sie takie abstrakcyjne fikolki dla zarobku jakichs wielkich korporacji wyzyskujac naukowcow i spowalniajac przez to naukę i hamując potencjalny rozwój kraju na dodatek za nasze podatki. Jak tego sluchalam to az nir moglam uwierzyć ze to sie dzieje naprawdę. Przeciez wszystkim nam to na reke zeby wspierac nauke i postęp... A najbardziej chore w tym wszystkim jest to ze obuwatele daja pieniadze na wpieranie nauki i uwazam ze to sluszne i to szczytny cel a te pieniądze nie ida kompletnie do tych naukowcow tylko oni tez placa za to zeby moc publikowac i prowadzic badania mydlac im oczy punkcikami zeby odwrocic ich uwage pogonia za liczbami zeby nie zauwazyli jakie to jest chore ze musza placic za dzielenie sie swoja wiedzą. Jestem w totalnym szoku ze ktos na takim bezczelu po prostu postamowil doić pieniadze od obu stron. Bylam przekonama ze naukowcy dostaja jakies (slabe pewnie ale i tak) pieniadze za publikacje i im bardziej prestizowe czasopismo uzna ich artykul za wystarczajaco dobry zeby go opublikowac tym wiecej pieniedzy dostają. Jak pisaze fikcion publikuja powiesci to przeciez im lepsze im wieksze wydawnictwo ich wezmie tym wiecej pieniedzy dostaja. Nie jestem fanka kapitalizmu ale to nawet nie jest kapitalizm. Tylko wyzysk jakis. Nie moge wyjsc z podziwu ze coś takiego istnieje sobie tak po prostu jak gdyby nigdy nic i nikt o tym nie wie kompletnie. Ten system brzmi jak wyjety z jakiejs antyutopijnej rzeczywistosci.
@SteelSolider1
@SteelSolider1 11 ай бұрын
Ty oglądasz materiał bo kojarzysz Impact Factor Ja oglądam bo kojarzę Genshin Impact Nie jesteśmy tacy sami
@jasmarcinkowski
@jasmarcinkowski 11 ай бұрын
No i żeś mi Pan zepsuł niedziele 😢 złość smutek rozczarowanie. Człowiek robi wszystko by ludzi do nauki przekonać gdy owa "nauka" robi wszystko by ludzi odrzucic
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Ulało mi się, jak zobaczyłem materiał Dawida
@argentuum4958
@argentuum4958 11 ай бұрын
Komentarz dla algorytmu. Dobra robota
@dilofozaur
@dilofozaur 11 ай бұрын
Cement, Wapno, Beton i tak jest najlepsze. Mówił o tym już co prawda Dawid Myśliwiec, ale lepiej o PUNKCIKOZIE wrzeszczeć tak, by nie był to głos wołającego na puszczy za drugim Korczakiem, który by ten chory system rozpirzył w drobny mak! Niestety, takowego nie widać i nie słychać. Za to szurstwa przybywa i "profesorów" także... Pytanie: dlaczego?.Dlaczego o otwartej nauce nikt ze szkodników wyższych nie słyszał? A może słyszał, tylko ma w dupie albo jest w sitwie z Elsevierem bądć Clarivate'em. . Drapieżników należy się raz-daw pozbyć, by nie bruździły. Ad listy "szkodników" i braku przeskoków w liczbie czegokolwiek (ewolucja to proces, który następuje wooolmooo, a nie szypko, cytując klasyka z Bronksu)- zgoda, powinniśmy wiedzieć, kto za tym stoi (nie, nie Żymianie, jak by chcieli fanbatycy skrajnej prawicy). Listy, PUNKCIKI i lobbyzm powodują samonakręcanie się równi pochyłej i teraz tylko ziuuuuuu prosto w niebyt naukowego świata. Tam, gdzie jest FR od jakiegoś czasu, tylko czemu równać do bandytów? Taki pseudopoziom pozycji naukowych powoduje jeno wzrost rozmaitych szurów w populacji oraz sceptyków, którzy naukę mają w tylnych odcinkach przewodu pokarmowego. A szkoda! Pozdrawiam bez PUNKCIKÓW.
@matrix01234567899
@matrix01234567899 11 ай бұрын
11:10 Nie zysk mają wyższy, ale stosunek zysku do przychodu, czyli marżę netto
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Dzięki za sprostowanie!
@snekp4217
@snekp4217 11 ай бұрын
Bardzo dziękuję za ten materiał. Po obejrzeniu filmu na kanale Uwaga! Naukowy Bełkot miałem ogromną nadzieję, że również podejmiesz się tego tematu i rozwiniesz go w swój sposób i w swoim stylu.
@jakubsitkiewicz8418
@jakubsitkiewicz8418 11 ай бұрын
W filmie padło 37 razy hasło punkciki co daje średnio 0,672 raza na minutę czy komus potrzebna ta statystyka... nie tak jak punkciki za artykuły dziękuję
@danielmichalski94
@danielmichalski94 11 ай бұрын
To jest powód, dla którego nie chcę być oficjalnie naukowcem - studiowałem MiBM, tytuł inżynierski jest, teraz AiR na drugim stopniu, raczej na tym zakończę. Mam pomysły na wynalazki, konstrukcje, ale opracowując je, nigdy ich nie opatentuję, nie udostępnię ich danych technicznych w journalach i czasopismach naukowych, tylko bezpośrednio spróbuję je wepchnąć do przemysłu, gdzie zostaną one błyskawicznie i uczciwie zweryfikowane. Działa, robi robotę? Znajdą się nabywcy, znajdzie się popyt, będą pieniądze. Brak patentów = utrudnienie w skopiowaniu technologii (ekhm Brembo ekhm), a brak informacji o tych sprzętach w środowisku naukowym nie sprawi, że utracę na ewentualnym marketingu, ponieważ i tak niewiele procentowo osób czyta publikacje naukowe, a zaoszczędzę sobie nerwów znacznie. Gdyby wyglądało to inaczej, pewnie rozważyłbym pozostanie na uczelni, ponieważ jednak trudniej budować technologię w garażu, nie mając dostępu do masywnego zaplecza naukowo-badawczego Politechniki z ich całym fancy sprzętem.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Ważny wątek. Obowiązek publikacyjny jest kretyński przy wdrożeniach i generalnie brokeringu innowacji. Mój wujek zajmował się takimi rzeczami i podjął analogiczną decyzję. Nie mógł ryzykować, że konkurencja przejmie pomysły, nie mówiąc już o tym, że absurdalnie długie czasy oczekiwania na publikację w ogóle nie idą w parze z szybkością charakterystyczną dla obecnego rozwoju technologii
@LYMOZ.
@LYMOZ. 11 ай бұрын
Nawet nie będąc zgłębiony w tym temacie i tak uważam, że film może dać sporą ilość wiedzy do przetrawienia ale nigdy nie spodziewałem się tego że Krzysztof zwróci się do kogoś "ptysiu różowy"
@ptys_rozowy
@ptys_rozowy 11 ай бұрын
@karolinakuc4783
@karolinakuc4783 11 ай бұрын
Technologia żywienia jak najbardziej się łączy z inżynierią genetyczną gdyż my pobieramy geny z żywności więc jeśli dany ktoś wie wszystko w swej dziedzinie to musi też wiedzieć o genetyce choćby ze względu na fakt istnienia GMO.
@marcelfabianczyk859
@marcelfabianczyk859 11 ай бұрын
Mała uwaga - prawo wyznaniowe to gałąź prawa państwowego, która normuje stosunki między państwem a religiami w aspekcie instytucjonalnym (np. osobowość prawna Kościołów i związków wyznaniowych) oraz indywidualnym (np. ochrona wolności sumienia i wyznania). Jest to więc coś innego niż prawo kanoniczne, czyli prawo wewnętrzne Kościoła Katolickiego. Ogólnie prawa wewnętrzne kościołów i związków wyznaniowych nazywamy prawem kościelnym.
@Machuter
@Machuter 11 ай бұрын
Wow, już 48 Dla kazdego cos przykrego. Masz Krzysztofie jakis specjalny odcinek na cześć 50 tej serii?
@PrinceArachne
@PrinceArachne 11 ай бұрын
Jest mi przykro. Zobaczyłam, jak katedra dydaktyki na moim uniwersytecie opublikowała wielkie gratulacje, podziękowania za to, że otrzymali 100 punktów. Młodzi wykładowcy płaczą ze szczęścia, studenci piszą gratulacje. A ja wchodzę potem na twojego twittera i film Naukowego... i jest mi przykro. Jest mi przykro, bo nie potrafię się cieszyć razem z nimi, ich sukcesem. Jest mi przykro, bo wspaniali ludzie, którzy powtarzają na każdym kroku, że trzeba coś zmienić i trzeba do tego odwagi, podkreślają, że chcą być niezależni... cieszą się, że ktoś, kto pewnie nawet nie ma pojęcia o ich wartości - dał im punkty. I najgorsze jest to poczucie winy. Że nie potrafię się cieszyć z bycia niewolnikiem systemu.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Jest bezbrzeżnie smutne właśnie to, jak widzi się ludzi cieszących się ze zniewolenia
@nebulae4264
@nebulae4264 11 ай бұрын
@@KrzysztofMMaj Nowy, wspaniały świat...
@biakodopotegi8110
@biakodopotegi8110 11 ай бұрын
Właśnie jako stypendysta NCN gadałem o wartości nauk i publikacji z Profesorem i dowiedziałem się, że można za to wylecieć. A co do wyników to muszą się zgadzać, zawsze... :)
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Brońcie bogowie artykuł z wynikami negatywnymi. Jeszcze komuś by się to przydało do badań i nietracenia czasu na reprodukowanie błędów!
@AdmiralKarol
@AdmiralKarol 11 ай бұрын
Z Krzysztofem zawsze szybko leci czas
@jantyminski4239
@jantyminski4239 11 ай бұрын
co do Twojego pomysłu bazy publikacji w której jawne byłyby także recenzje pracy, myślę że to wpłynęłoby pozytywnie także na jakość recenzji. Kilkukrotnie już spotykałem się z negatywną recenzją mojego tekstu, w której nie było jednak żadnych uwag merytorycznych do jego treści, tylko sugestie recenzenta dotyczące tego, co jego zdaniem powinno sie jeszcze znaleźć w pracy, a co z premedytacją pominąłem. W skrajnym przypadku w zeszłym roku składałem rozdział do monografii pokonferencyjnej, który miał mieć minimuum 2000 słów. Mój tekst miał 3600. Przyjęta do druku wersja, po wprowadzeniu wszystkich dodatków sugerowanych przez recenzentów, ma 5800 słów i w mojej ocenie jest przez to duzo mniej przejrzysta
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Och oczywiście! Fakt, że recenzje są anonimowe, jest tak korupcjogenny, że się w głowie nie mieści. Na palcach jednej ręki zliczę te uczciwe a pod większości nikt by się nie podpisał spośród ich autorów, gdyby były publicznie dostępne
@annadshosh
@annadshosh 11 ай бұрын
Ten film jest idealny dla mnie na ten czas... Jestem na II roku magisterki i zastanawiam się nad doktoratem, ale im więcej o tym słucham tym bardziej przekonuję się, że dla własnego zdrowia psychicznego odpuszczę, bo na zawsze utknę w wiecznym zapierdzielu. Genialny film!
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 11 ай бұрын
Lepiej odpuścić. Jeśli nie jest się STUPROCENTOWO pewną, że mimo tych wszystkich problemów chce się walczyć z tą hydrą
@annadshosh
@annadshosh 11 ай бұрын
@@KrzysztofMMaj Właśnie dopiero teraz to zrozumiałam. I cieszę się, że nie za późno, dlatego dziękuję za taki materiał!
@damiankuta9554
@damiankuta9554 11 ай бұрын
Jak usłyszałem o tempie i ilości wydawania książek naukowych i ich objętości to od razu mi się przypomina jak podczas projektu w kole naukowym przez tydzień grupie odpowiadającej za obliczenia wychodziły jakieś bzdurne wyniki i nie wiedzieli dlaczego. Okazało się, że wzięli wzór z niedawno wydanej książki, w której we wzorze wykorzystywanym do obliczeń brakowało jednego istotnego parametru. Był to błąd , który można by nazwać kardynalnym. Prowadzącym, którzy pomagali w projekcie po prostu dali nam w odpowiedzi na to poprawny wzór z bardzo starej książki; wzór był napisany poprawnie, a poszczególne symbole się w nim znajdujące były lepiej opisane. Sam niejednokrotnie szukam jakiś publikacji książkowych, które by mi pomogły rozwinąć swoje zainteresowania w sposób bardziej naukowy. Okazuje się jednak, że najlepiej jest sięgać do książek z lat 70-tych lub 80-tych, które trudno zdobyć a ich ceny na allegro potrafią osiągać niezdrowo wysokie ceny. Na szczęście jest jeszcze internet, w którym na różnych blogach czy filmach na KZbin bardzo wiele rzeczy jest wyjaśnione i rozszerzone o te rozwiązania czy wiedzę, których nie było gdy pisano wyżej wspomniane stare książki. Zadziwia mnie to, że niejednokrotnie dowiem się więcej przeszukując internet niż idąc do uczelnianej biblioteki czy do jakiegoś prowadzącego z zapytaniem. W takich chwilach zastanawiam się nad sensem studiowania w dzisiejszych czasach.
@adasszprycha1594
@adasszprycha1594 11 ай бұрын
Sam system punkcików nie był jeszcze taki zły. Jednak to co nasza władza z nim zrobiła to jest jakiś dramat. Przez lata ilość punktów za opublikowany artykuł zależała od prestiżu czasopisma (konkretnie od ilości cytatów). Nasza władza konsekwentnie jednak defekuje na nazwijmy to prawdziwą naukę. Ewidentnie nie lubi tzw nauk ścisłych, ekspertów i ludzi którzy poświęcili im życie. Ile to razy słyszałem, że gdzieś jakiś polityk pozbył się ekspertów bo nie chcieli zrobić tego co on im kazał :). Ważne reformy wprowadzali więc idioci bez szkoły lub posiadający dyplomy co najmniej podejrzanej proweniencji. Jednym z lepszych przykładów był ten polski nieład. Nie wprowadzali go eksperci od ekonomii tylko absolwent prawa, bez większego doświadczenia, w dodatku o wyglądzie chłopca, który jeszcze w życiu piczy nie widział. Odszedłem jednak trochę od tematu. Chodzi o to, że ludzie pis wprowadzali własnych ekspertów - niedouków. Pozwolili by artykuł w czołowych światowych magazynach naukowych miał taką samą punktację co podrzędne pismo zajmujące się teologią, czy socjologią. Tu jest problem! W większości to pseudonauka i rzadkie gunwo. Punkciki i to co za nimi idzie czyli pieniądze dla takiej "uczelni" mają teraz zbierać idioci. Już niedługo tytuły naukowe będzie mógł nadawać rydzyk. Już mu się marzy kształcić lekarzy - pewnie takich z sumieniem jeszcze. Będą nas leczyć miodem, czosnkiem i modlitwą kurma wać!
Jak nie porównywać się do innych?
31:40
Krzysztof M. Maj
Рет қаралды 67 М.
Szkoły łamią prawo?! TO NIEMOŻLIWE! 😱 | Dla każdego coś przykrego #43
1:09:33
Я нашел кто меня пранкует!
00:51
Аришнев
Рет қаралды 4,6 МЛН
Nie chcę powrotu do normalności | Dla każdego coś przykrego #18
40:54
Krzysztof M. Maj
Рет қаралды 135 М.
Why do people believe in "stupidity"?
41:03
Uwaga! Naukowy Bełkot
Рет қаралды 1,2 МЛН
Dlaczego testy na czas są ZAWSZE głupie
46:23
Krzysztof M. Maj
Рет қаралды 77 М.
MATURA Z WF to bzdura | Dla każdego coś przykrego #44
26:53
Krzysztof M. Maj
Рет қаралды 98 М.
ZADANIA DOMOWE muszą zniknąć | Dla każdego coś przykrego #51
38:51
Krzysztof M. Maj
Рет қаралды 72 М.
Ciemna strona autorytetów | Dla każdego coś przykrego #34
53:44
Krzysztof M. Maj
Рет қаралды 117 М.
Czemu nie wolno uczyć się wolno?
23:14
Krzysztof M. Maj
Рет қаралды 96 М.