Рет қаралды 20,461
Jak zaczynaliśmy z Jurandem przygodę z trójbojem to nasza rozgrzewka wyglądała tak, że szliśmy szybszym chodem z tramwaju na siłkę.
I tyle.
Serio.
Po jakimś czasie zaczęliśmy się dokształcać i dorzucaliśmy coraz więcej do elementów do rozgrzewki, aż zaczęła ona zajmować ponad pół godziny.
Obecnie, kiedy już nie jestem totalnym debilem treningowym wiem, że idealna rozgrzewka, to taka która niweluje Twoje dysfunkcje, pomoże osiągnąć idealną pozycję boju (mobilka!) oraz pomoże pozbyć się wszelkich kompensacji, czyli aktywuje mięśnie do pracy w już właściwym wzorcu.
Do swojej obecnej rozgrzewki dochodziłem dość długo - była to głównie droga przez kontuzje i głupotę, jednak udało mi się dojść do zestawu ćwiczeń, które właściwie przygotowuje moje ciało do treningu.
Testujcie na sobie różne patenty i wyciągajcie te, po których czujecie wyraźną różnicę. Innej drogi niestety nie ma.