S1E18: Jak schudnąć 50 kg i nie cierpieć. Katarzyna Kucewicz

Katarzyn Kucewicz - psycholożka, psychoterapeutka, która zrzuciła ponad 50 kg i wyszła z otyłości olbrzymiej. W rozmowie z Jackiem Bilczyńskim opowiada o tym, że można się najadać i chudnąć. Czy to prawda, że jeden batonik formy nam nie zniszczy? Jaka jest rola bliskich w procesie odchudzania? O tym wszystkim w podcaście "W swoim tempie".

[@user-fv8kp4eo2q]

Wspaniały wywiad uwielbiam panią Kasię i prosty zrozumiały styl rozmowy❤

[@magdalenadabrowska4142]

Bardzo fajny inteligentny prowadzący, mający w sobie dużo spokoju, bardzo fajnie się Ciebie slucha, fajnie uzupełniesz rozmówcę i powodujesz że ten wywiad jest bardzo płynny. Dzięki! Ogólnie bardzo ciekawa rozmowa. Jestem na poczatku tej drogi, którą idzie Kasia. Wiem, w pełni rozumiem, życzę dużo siły!

[@zanetakonwant9082]

Piękna rozmowa ♥️ dziękuje 😊

[@beatagyuutuuuyfugykopphgj0401]

❤❤❤❤❤❤❤

[@MrPepe-ur8dh]

❤

[@piotrg8571]

21:30 tak, ja ze 118 do 92-3 szedłęm wzglednie łatwo i szybko. a teraz sie 2 rok krece miedzy 87-88 i nawet wiecej niż te 92-3 (teraz jest 94,5). a powinienem wazyc jakieś 70:/

[@natalka2802]

Zastrzyki to jest droga na skróty bo nie czujesz głodu i tak się chudnie bez wysiłku, kg lecą same

[@justynajakubowska2191]

Zastrzyki nie działają na każdego, poza tym to jest zakłócanie naturalnego działania organizmu. Głód też jest sygnałem. Jeżeli człowiek na diecie na przykład budzi się w nocy z głodu to prawdopodobnie deficyt jest trochę za duży. Mam na myśli głód fizyczny a nie jakieś tam potrzeby. Dobrze jednak, że te leki są ponieważ dla niektórych faktycznie mogą być jedyną opcją.

[@chaber5555]

Po co tyle makaronizmów w ustach paniusi?

[@viola1699]

„Wszystko mam zawsze….”?😳trochę przesada. To raczej niemożliwe, ze ktoś ma wszystko i zawsze… 😟

[@veronica65721]

slucham juz ktoregos podcastu, przyjemnie sie slucha pani psycholog, troszke mowa ciala nie idzie w parze… no a tak ogolnie to nie wiem co to sie z polskim jezykiem stalo, np. psycholozka 😅 a co z chirurgiem? albo ostatnio ogladalam film z polskim lektorem i ten przetlumaczyl kobiete szpiega jako szpiezke, no musialam sie rozesmiac, kto to wymyslil i po co..? przeciez kobieta moze byc psychologiem/szpiegiem/chirurgiem itp. i tu jest rownouprawnienie przeciez 😊 wszystkiego dobrego

[@samantak7083]

„Sport jest fuj bo się spoce” No tak, bo jak miala 3 stopień otyłości to się nie pocila 🤦🏻‍♀️ ogólnie jak na psychologa to straszne głupoty mówi chwilami i ja bym z takim psychologiem współpracować nie chciała. Natomiast brawo, ze wzięła sie za siebie i życzę jej dużo wytrwałości w tym :)

[@Arlet5a]

@samantak7083 ..hej, uprawiasz jakiś sport?

[@AgatekGagatek]

Ona mówiła o swoim podejsciu do sportu kiedyś. Fajna, szczera, sympatyczna, inspirujaca i motywujaca kobitka.

[@agatatoranska5344]

Chodziłam do niej na terapie 😅

[@olisololisol]

Powiedz, że czegoś nie rozumiesz nie mówiąc, że nie rozumiesz.

[@helenaczekanska3513]

KOCHANI DIETA NISKOKALORYCZNA PRZEZ CALY TYDZIEN ! 1 DZIEN JEM WSZYSTKO CO DUSZA PRAGNIE ,,, JEST TO 4 DNI W MIESIACU A NIE 30 DNI W MIESIACU 😂😂😂😂

[@znakpokoju]

Zrównanie Depresji z Otyłością? Serio? Powiedziała to dyplomowana pani psycholog? Depresja to straszna choroba której nikt z własnej woli nie otrzymał a otyłość to nic po za jedzeniem zbyt dużej ilości kalorii. Żeby wyjść z depresji trzeba często wielu lat terapii i to bardzo delikatnej a żeby wyjść z otyłości trzeba tylko deficytu kalorycznego, nic więcej.

[@nicolek3108]

Głupota, otyłość to choroba przede wszystkim w głowie. Osoba, która się z tym nie zmaga w życiu tego nie zrozumie. Na otyłość chorują nawet osoby szczupłe także proszę się najpierw doedukowac zamiast pisać swoje przekonania w żaden sposób nie poparte nauką

[@znakpokoju]

@@nicolek3108 ładnego fikołka intelektualnego tu zrobiłaś. "Na otyłość chorują nawet osoby szczupłe" Otyłość to oficjalnie stan w którym osoba ma powyżej 30 bmi. Jak więc może byc szczupła? Oczywiście nie dotyczy to osób z sporą masą mięśni. Bulimia czy Anoreksja to są choroby "w głowie" Otyłość to nic po za nadmierną ilością tłuszczu. Żeby go zgubić nie trzeba terapii psychicznej tylko fizycznej. Po prostu deficytu kalorycznego.

[@kingagloria]

@@znakpokoju Ty jesteś jednym wielkim fikołkiem intelektualnym. Dlaczego bulimia i anoreksja, to choroby „w głowie” a w drugą stronę to już tylko obżarstwo? Uważasz, że jak człowiek doprowadza swoją masę ciała do 200-300 kg to jest tylko nadwyżka kaloryczna? Nikt kto ma zdrową głowę nie doprowadza się do stanu, w którym nie jest w stanie przejść kilku kroków bez zadyszki albo samodzielnie się umyć. Obejrzyj kilka odcinków „historie wielkiej wagi” i zobacz co bohaterzy tego programu przeszli, w jakich środowiskach się wychowywali, że jedzenie stało się ich jedynym sensem w życiu, a potem się wypowiadaj.

[@znakpokoju]

@@kingagloria No i nadal to co napisałaś nie zmienia tego że aby mieli zdrową wagę wystarczy deficyt kaloryczny. Jeżeli zamkniesz taką osobę i będziesz karmić zdrową, zbilansowaną, wyliczoną dietą to ta osoba schudnie. Ty mylisz zaburzenia odżywiania z otyłością a to nie jest to samo. Jeżeli ktoś jest chory psychicznie i chce ciągle żreć ale ma no 25 bmi to uwaga uwaga, nie choruje na otyłość. Weź to porównaj do osoby z depresją.

[@kingagloria]

@@znakpokoju Tak, do zrzucenia wagi potrzebny jest deficyt kaloryczny i tak, otyłość siedzi w psychice. Jest to zaburzenie odżywiania. Właśnie sam sobie na to odpowiedziałeś - zdrowej psychicznie osoby nie trzeba ZAMYKAĆ i karmić zdrowo. Nie wiem co Cię tak boli, osoby z depresją są jakieś „lepsze” w swoim cierpieniu? Poczytaj trochę i wtedy wróć się mądrzyć, bo teraz to nie ma sensu.

[@helenaczekanska3513]

🎉🎉🎉🎉🎉🎉