hej siema mam pytanie mam ten sam problem i szukam osoby do gadania o tym np jesteś chętny moglibysmy sobie mowic np postępy ja mam 12 lat za 2 dni 162 cm i 65 kg

Brawo,ja tyle szczęścia nie mam 😢

Czesc mam sprawe chodzilem na box wazylem 55kg teraz nie chodze i myslisz ze warto wrocic ? mam 12 lat 162 cm 65kg

mogę się wtrącić, jest taka aplikacja na telefon Fitatu na androidzie i IOS, kiedyś obliczałem tam kcal, teraz radzę sobie bez liczenia :)

4kg w 1,5 miesiaca

Ja też się ulałem i od września na samej diecie zleciałem 15kg. Zostało jeszcze niecałe drugie tyle żeby wyglądać jak człowiek. Mam nadzieję że do lata się uda. Po świętach biorę się za siłkę żeby mięśni też za bardzo nie stracić.

@@nerobozybiaostocki4384 Gratuluje i podziwiam, mogłbym wiedzieć czy liczyłeś kcal czy jadłeś intuicyjnie, ja przez ten miesiąc jadłem zdrowiej, przeniosłem się na mało przetoworzone produkty i schudlem z samego tłuszczu 2kg (w miesiąc) , nie liczyłem kcal tylko bardziej patrzyłem co jem i ile tego spożywam

@@Mrq691 Można powiedzieć że na razie bardziej intuicyjnie to liczyłem. Oczywiście zawsze patrzę na opakowaniu co ile ma kcal żeby mieć jakieś wyobrażenie ile zjadam i trzymałem się tych +/- 2300kcal dziennie. Tak samo mocno ograniczyłem przetworzone rzeczy, cukier zamieniłem na erytrol, alkohol w odstawkę bo też raczej nie pomaga w zbijaniu masy, dużo chodzenia, spacerów; no i w zasadzie to tyle. Ja startowałem ze swojej tegorocznej "życiowej formy" 105kg przy 177 także przy takiej masie wystarczy mniej jeść i samo leci. Po świętach będę już dokładnie liczył kcal, siłownia i obserwował jak się zmieniam. Do lata może i nie będę wyglądał jak Ronaldo ale zapewne będzie trochę lepiej niż jest teraz 😆

@@nerobozybiaostocki4384 Najgorsza waga jaką miałem to ok. 107kg przy 184cm. Aktualnie ważę 98-99kg, też liczyłem kcal kiedyś ale stało sie to trochę opsesją że nawet jak za dużo czegoś dałem to później to wyciągałem, teraz podeszłem do tego bardziej na intuicję, jem jak odczuwam głód i się nie opycham. Średnio jem co 3-4h, pije dużo wody żeby odróżnić głód od spragnienia bo przy takiej wadzę czasem z tym trudno i ucze organizm żeby odczuwał nasycenie, bo u mnie był i dalej jest z tym problem że mogłem jeść i jeść i nie czułem ostatecznego nasycenia, jednak jak już schudłem to 6-7kg to zacząłem czuć sytość, więc nie jem do granicy i chudnę. Również częściej się ruszam, uczęszczałem na siłownie i po świętach ponownie idę wykupić karnet. Jeżeli chodzi o sprawdzanie opakowania ile kcal/skład to ja również jak mam możliwość robię to, już tyle razy próbowałem schudnąć że często jestem w stanie oszacować ile co średnio ma kcal. Również przeniosłem się na mniej przetworzoną żywność, oczywiście lubię sobie zjeść pizze czy burgera i go jem, ludzie piszą że dobra jest taktyka 80/20 czyli 80% zdrowych produktów i 20% przetworzonych, mniej zdrowych...w sumie ona działa bo często miałem wyrzuty sumienia jak zdałem nawet cukierka, teraz jak już pisałem wyżej podchodzę do tego inaczej

>wyłączyć cukier >woda z cytryną >jeść owoce Zaprzeczyłeś samemu sobie.

@@tyberiuszXIV cukier sztuczny nie chodzi mi o owoce dzbanie

@@mariuszk89 Zarówno saharoza jak i fruktoza metabolizowane są przez organizm do glukozy, dzbanie.